Przypominamy, że w myśl ustawy blokowane są strony internetowe tych bukmacherów, którzy nie odprowadzają w Polsce podatków. Tylko w II kwartale tego roku liczba zakładów wzajemnych zawartych w in internecie wzrosła o 119 proc. mimo że z rynku polskiego zniknął m.in. największy gracz – bet365. Jak możemy przeczytać na witrynie firmy „ze względu na ostatnie zmiany prawne, bet365 nie oferuje już swoich usług w Polsce. Budzi to zadowolenie u legalnie działających bukmacherów. Rząd ma nadzieję, że udział szarej strefy na rynku hazardowym zostanie zredukowany do kilku procent, a jeszcze w 2016 r. wynosił niemal 90 proc. Mogłoby to oznaczać, że budżet zyska około pół miliarda złotych w skali roku.

Na dokładne efekty płynące z nowej ustawy trzeba jeszcze poczekać. Jak powiedział „Dziennikowi Gazecie Prawnej” Janusz Szewczak, poseł PiS i wiceprzewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych – mniej więcej po dwóch latach obowiązywania nowych przepisów będzie można powiedzieć, jaki jest realny skutek ich wprowadzenia. – Szewczak dodaje –statystyki podane przez resort finansów, że liczba legalnie zawieranych zakładów zwiększyła się z roku na rok o ponad 100 proc., najlepiej pokazują, że dążymy do ucywilizowania tego rynku. Na którym, niestety, przez wiele lat działy się rzeczy zupełnie niezrozumiałe.