Przejdź do treści
"Kresy wewnętrzne": Bałachowcy Nawiedzają Puszczę Białowieską
Portal TV Republika

W setną rocznicę Bitwy Warszawskiej i Wojny Polsko-bolszewickiej, warto przypomnieć historię interesującej załogi, która uczestniczyła w tej wojnie, głównie na Podlasiu i Polesiu a po wojnie osiedliła się i pracowała w okolicach Puszczy Białowieskiej. W 1921 Zarząd Okręgowy Lasów Państwowych zatrudnił przy wyrębie drzew w puszczy i w zakładach przemysłu drzewnego, 2200 żołnierzy armii gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza.

Była to kompania ludzi nietuzinkowych, różnych narodowości, głównie prawosławnych, choćnie tylko. Trochę przypominali załogę Kmicica z "Potopu". Patrząc powierzchownie - swawolna kompania hultajów i warchołów, zbieranina nie tylko z naszych dawnych Kresów, ale i z odległych części rosyjskiego imperium, w dużej mierze dezerterzy i maruderzy z  Armii Czerwonej, ale jednocześnie szlachetni bohaterowie obrony przed nieludzkim systemem bolszewickim i herosi walk o wolność zarówno Polski jak i swoich narodów.

Generał Stanisław Bułak-Bałachowicz pochodził z ziem dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Podczas I Wojny Światowej został wcielony do carskiej armii. Podczas rewolucji bolszewickiej jego pułk opowiedział się po stronie czerwonych, więc przez krótki czas był w Armii Czerwonej, a ten krótki czas pozwolił mu znienawidzić komunistów i zostać dozgonnym, śmiertelnym wrogiem komunizmu. To nie była jakaś abstrakcyjna, ideologiczna nienawiść, ale reakcja na zło, którego osobiście doświadczył i zobaczył na własne oczy. Szybko przeszedł na stronę białych a następnie walczył przeciwko Sowietom o niepodległość Estonii.

Następnie dokonał rajdu przez terytorium nieprzyjaciela i dotarł do Polski, gdzie zaczął formować swoją Ochotniczą Armię Sprzymierzoną do walki po stronie polskiej przeciwko Rosji Sowieckiej. Była to armia, prowadząca wojnę podjazdową, partyzancką, głównie na terenie Podlasia i Polesia, choć nie tylko. Armia składała się z ochotników różnego pochodzenia - Białorusinów, Ukraińców, Rosjan, Kozaków syberyjskich i kubańskich, Estończyków, Łotyszy a także Polaków o naturze wagabundów, którzy bardziej nadawali się tam niż do regularnej armii. Po rozejmie z Rosją Sowiecką, bałachowcy, pod wodzą swojego "Baćki" jak nazywali generała, walczyli na własną rękę o niepodległość Białorusi. Tam Bałachowcy połączyli się z milicjami białoruskimi i zaczęli się nazywać armią białoruską. Po więcej informacji - odsyłam do książek, przede wszystkim do pamiętnika Stanisława Lisa-Błońskiego "Bałachowcy".

 

 Usunięto obraz.

Na zdjęciu - generał Stanisław Bułak-Bałachowicz z oficerami.
Czeremcha 1920.

 

Po skończonej wojnie, wielu Bałachowców, zwłaszcza Rosjan i Kozaków, znalazło się w ciężkiej sytuacji. Ich ziemie znalazły się pod sowieckim panowaniem, a oni znaleźli się na obcej ziemi, bez żadnych perspektyw. Narodowcy i ludowcy negocjowali nawet wydanie ich w ręce bolszewików a potem nakłaniali, by dobrowolnie opuścili Polskę, by nie zaszkodzić rokowaniom pokojowym. Jednak dzięki staraniom "Baćki" i pomocy marszałka Piłsudskiego, w II Rzeczypospolitej zadbano o los Bałachowców. Znaleźli miejsce osiedlenia i najlepiej płatne prace w Puszczy Białowieskiej i okolicach. Osiedlili się w Hajnówce, Białowieży, Narewce, Czeremsze i Dobrowodzie. Pracowali przy wyrębie drzew w Puszczy Białowieskiej, tartakach i innych zakładach, związanych z przemysłem drzewnym. Podejrzewam, że założyli tu rodziny, które z pewnością były głównie wielodzietne, bo byli już wcześniej znani jako chłopy jurne i zalotnicy bez ogłady. Myślę, że ponad dwa tysiące byłych żołnierzy, mogło spłodzić z dziesięć tysięcy lub więcej dzieci.

Po II Wojnie Światowej wielu Bałachowców wyjechało z kraju. Z pewnością nie byli mile widziani przez komunistyczne władze, zarządzające krajem wasalnym wobec Związku Sowieckiego. Czerwonej propagandzie bardzo nie pasowali prawosławni i to przeważnie białoruskiego i rosyjskiego pochodzenia, z taką antybolszewicką przeszłością. Określenie "ty bałachowcu" stało się wręcz epitetem, wyzwiskiem. Wielu Bałachowców musiało więc wyjechać a ci, którzy zostali i ich dzieci, raczej ukrywali swoją historię, nawet przed własnymi potomkami. Myślę, że dzisiaj, w powiecie hajnowskim, żyje wielu potomków Bałachowców, ale mało kto z nich zdaje sobie z tego sprawę.

Portal TV Republika

Wiadomości

Demonstracje na Kubie. Dramatyczne hasła protestujących

Kanada aresztuje Netanjahu. Trudeau jasno przeciw Izraelowi

Kobieta prokuratorem generalnym USA. Kartele mają problem

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm

Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi

Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław

Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!

Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych

Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!

Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych

Najnowsze

Demonstracje na Kubie. Dramatyczne hasła protestujących

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Kanada aresztuje Netanjahu. Trudeau jasno przeciw Izraelowi

Kobieta prokuratorem generalnym USA. Kartele mają problem

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"