Kowalski: Tusk złożył na ołtarzu przyjaźni z Rosją wszystko, co zbudował śp. prezydent Lech Kaczyński
Tusk zakopał projekt Odessa-Brody-Płock-Gdańsk, podobnie Baltic Pipe. Przed wyborami w 2007 zapowiadał, że nie zgadza się, aby Polska realizowała ten projekt, oznaczający uniezależnienie się od kierunku północnego-powiedział Janusz Kowalski, wiceminister aktywów państwowych w rozmowie z Dorotą Kanią w programie Telewizji Republika "Dziennikarski poker".
-Putin straszy: odetniemy gaz Polsce, Białorusi, jak Ukraina będzie kradła nam ten gaz. Mamy do czynienia z szantażem gazowym-rozpoczęła rozmowę prowadząca.
–Nihil novi, nic nowego. Federacja Rosyjska od kilkudziesięciu lat wykorzystuje węglowodory w grze politycznej. Widać to było także kilka dni temu w kontekście relacji rosyjsko-białoruskich, gdy na pewien czas zostały przerwane dostawy do białoruskich rafinerii ropy naftowej-odpowiedział wiceminister Kowalski.
–Na szczęście Polska od 2015 r., czyli zwycięstwa prezydenta Andrzeja Dudy oraz Prawa i Sprawiedliwości, realizuje najważniejszy projekt geopolityczny od trzydziestu lat: uniezależnienia się od rosyjskiego gazu- dodał gość Doroty Kani.
–Jeżeli chodzi o ropę naftową, mamy Naftoport i przez terminal naftowy w Gdańsku możemy spokojnie sprowadzać różne rodzaje ropy na wypadek przerw w dostawach rurociągiem „Przyjaźń”-stwierdził.
–Ukraina przez wiele lat próbowała balansować między Wschodem a Zachodem. Zapłaciła za to straszliwą cenę, czyli okupację Krymu, Donbasu. Pokazuje to, że geopolityczny wybór Polski- sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, oraz jego konsekwencja, czyli zwiększenie obecności wojsk amerykańskich w naszym kraju, ale również sojusz energetyczny, to dobre rozwiązanie i gwarancja naszego bezpieczeństwa.
–Przypomnę jeszcze w tym miejscu luty 2008 r., wizytę ówczesnego premiera RP, Donalda Tuska u prezydenta Federacji Rosyjskiej, Władimira Putina. Była to jedna z pierwszych wizyt w pierwszym kwartale roku 2008-wskazał Janusz Kowalski.
-O tej wizycie zapomniano, w ogóle nie odnoszono się do niej- zauważyła redaktor Dorota Kania.
–A ona jest symbolem Platformy Obywatelskiej, ośmiu lat resetu w stosunkach polsko-rosyjskich, kompletnego fiaska polityki tej formacji w stosunku do Moskwy. Na ołtarzu dobrych relacji z Rosją Donald Tusk poświęcił wspaniałe relacje z naszymi przyjaciółmi z państw bałtyckich, z Ukrainą, Azerbejdżanem, Gruzją, czyli wszystko to, co zbudował śp. prezydent Lech Kaczyński-przypomniał wiceminister.
–Tusk zakopał projekt Odessa-Brody-Płock-Gdańsk, podobnie Baltic Pipe. Przed wyborami w 2007 zapowiadał, że nie zgadza się, aby Polska realizowała ten projekt, oznaczający uniezależnienie się od kierunku północnego-mówił Kowalski.
–Przypomnijmy jeszcze tę wizytę, bo ona jest znamienna, zwłaszcza w kontekście ostatnich słów Władimira Putina na temat polskiej historii. W lutym 2008 r. Donald Tusk stał koło prezydenta Rosji, Władimira Putina, który także wówczas interpretował historię w sposób absolutnie niezgodny z faktami. Wtedy premier Tusk milczał- podkreślił gość Telewizji Republika.
Prowadząca przypomniała w tym kontekście również wypowiedzi innego ważnego polityka Platformy Obywatelskiej, czyli ówczesnego szefa polskiej dyplomacji, Radosława Sikorskiego.
–Radosław Sikorski jest kolejnym politykiem, który w sposób konsekwentny starał się zbliżyć Polskę do Rosji, przestawić tę wajchę z Zachodu na Wschód. Przypomnę, że proponował m.in. przystąpienie Federacji Rosyjskiej do NATO czy przystąpienie Polski do rosyjsko-niemieckiego projektu Nord Stream.
-Przypomnijmy wizyty Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej w SKW, w czasie, gsdy Donald Tusk był premierem. Panowie z FSB wjeżdżali sobie bez problemu na teren jednostki specjalnej w Polsce- wskazała Dorota Kania.
–Fiasko polityki Platformy Obywatelskiej ma oczywiście swoje konsekwencje. Jedną z nich jest, niestety, smutny, brak lojalności wobec państwa, polskiej racji stanu. Dzisiaj, gdy Polska jest atakowana przez Władimira Putina, kiedy możemy i powinniśmy mówić jednym głosem, gdy dobre imię Polski jest obrażane, niestety.
Redaktor naczelna Telewizji Republika zapytała swojego gościa także o sytuację na Bliskim Wschodzie.
- Już po tych kilkudziesięciu godzinach widać, że eskalacja napięcia na Bliskim Wschodzie spowodowała wzrost cen ropy naftowej na światowych rynkach. Na szczęście możemy sprowadzać ropę nie tylko z tego regionu, objętego w tej chwili pewną eskalacją. Możemy ją sprowadzać także ze Stanów Zjednoczonych i z innych kierunków dzięki Naftoportowi. Oczywiście, napięcia będą, natomiast my jesteśmy bezpieczni-stwierdził sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
–Mam nadzieję, że wykorzystamy swoją pozycję negocjacyjną i że Polska może odgrywać jednak dobrą, pozytywną rolę w kontekście deeskalacji napięć, bo pamiętajmy, że też mamy swoje interesy-dodał.
–Polska , jeżeli chodzi akurat o energetykę, zawsze była dobrze przyjmowana na Bliskim Wschodzie. Nasi specjaliści z PGNiG, Geofizyki Toruń, są fantastycznie oceniani, bo tam rzeczywiście, pomimo tej kwestii politycznej napięć, i Amerykanie, i Niemcy i Austriacy próbują oczywiście robić poważne interesy. Iran jest przecież wielkim państwem z największymi złożami na świecie, jeżeli chodzi o ropę naftową i kiedyś ten rynek może się po prostu otworzyć-ocenił wiceminister Kowalski.
– Należy więc reagować na te napięcia w sposób spokojny, a przede wszystkim- pamiętać, że najważniejszy jest sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, który gwarantuje nam bezpieczeństwo militarne. Jeżeli ktokolwiek mówi, że tak nie jest, to pytam, jaka jest alternatywa. Nie ma żadnej alternatywy-dodał polityk.
Jak zauważyła prowadząca, nawet Unia Europejska niedawno przyznała rację Polsce, że pewne działania dotyczące Nord Stream 2 są nielegalne.
-To już jest zwycięstwo polskiego rządu- podkreśliła Dorota Kania.
–Przede wszystkim polskiego rządu i polskiej dyplomacji, która konsekwentnie domaga się od Republiki Federalnej Niemiec przestrzegania zasad praworządności-dodał Kowalski.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy:
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Oburzenie po niemieckiej aukcji. Dokumenty polskich ofiar niemieckich zbrodniarzy wystawione na sprzedaż
Polska pod rządami Tuska coraz bardziej przypomina PRL
Echa skandalicznej wypowiedzi ambasadora Niemiec. Posypały się odpowiedzi
Bułgaria uderza w rosyjski kapitał. Rafineria Łukoilu pod kontrolą państwa