– Teraz toczy się dyskusja w mediach, czy Beata Szydło jest kandydatką Prawa i Sprawiedliwości, czy jest kandydatką prawicy – mówił Kowal w studiu Telewizji Republika. Jak tłumaczył, w Zjednoczonej Prawicy od początku jasne było, że to największa partia będzie wybierać kandydata na premiera.

– Żadne z tych rozwiązań nie jest dziwne, ani nietypowe. Jest prezydent Andrzej Duda, jest szef partii Jarosław Kaczyński i jest kandydat na premiera Beata Szydło (…) na pewno jest retoryka, jest przekaz dla młodych. Ta konstrukcja kampanii wyborczej szykuje nam coś dużego, jeśli to się uda to szykuje się taka w najlepszym stylu europejska konserwatywna rewolucja – mówił dalej Kowal.

– Musiał przyjść moment, kiedy w Polsce prawica przybierze taki strój europejski, postulaty konserwatywne będą mieszane z debatą w sprawach społecznych. To wymusza inny skład osobowy, to wymusza inny program – tłumaczył.

Jak dodał, po wyborach prezydenckich, wyborcy wiążą wielkie nadzieje ze zmianami w polskiej polityce. Wszyscy mówią to samo – chcemy dużej zmiany – tłumaczył Kowal.

Czytaj więcej:

Kopacz: Ostatnie 8 lat było wyjątkowo ciężkich dla Polski

Szydłobus wyrusza w Polskę

Szydło w najnowszym spocie PiS: „Chcemy usłyszeć, co do nas mówicie”