– Skuteczna polityka wsparcia dzietności w Polsce musi spełniać w moim przekonaniu przynajmniej dwie przesłanki: musi być polityką kompleksową, a więc bardzo szeroko budowaną i adresowaną, poprzez rozwiązania w różnych obszarach. Musi być także polityką stabilną, żeby tego, co udało się uzyskać, nie było łatwo odebrać, naruszyć – mówił Komorowski.

Prezydent podkreślił, że elementem stabilności polityki państwa wobec rodzin wielodzietnych będzie m.in. ustawa o Karcie Dużej Rodziny; powinny nim być też przepisy o preferencjach podatkowych dla dużych rodzin. – Jestem pewien, że będziemy mogli niedługo przystąpić także do efektywnej pracy nad wdrażaniem tego dodatkowego mechanizmu – dodał.

Komorowski dziękował wszystkim, którzy podejmowali różne inicjatywy mające na celu przełamanie kryzysu demograficznego i wsparcie rodzin wielodzietnych. Dziękował za podjęcie tych działań w porę zanim, jak mówił, "wygasną aspiracje rodzicielskie dzieci dawnego wyżu demograficznego".

Komorowski razem z ministrem pracy i polityki społecznej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem wręczyli ogólnopolskie Karty Dużych Rodzin trzem rodzinom z Krakowa: Matysików, Cyganików i Bujaczów.

Prezydent zachęcał, by w trakcie zbliżających się wyborów samorządowych "także w głosowaniach" podziękować tym samorządowcom, którzy angażują się we wprowadzanie kart dużej rodziny.

Kosiniak-Kamysz przypomniał, że w tym tygodniu kończą się konsultacje społeczne projektu ustawy o Karcie Dużej Rodziny. – Ustawa na trwałe wpisze w porządek prawny wsparcie dla rodzin wielodzietnych. Myślę, że już nigdy nie zostanie ono z tego porządku wymazane. To jest państwa zasługa - zasługa rodzin wielodzietnych i partnerów biznesowych – mówił minister.

Szef MPiPS powiedział dziennikarzom, że chciałby, aby projekt ustawy został jak najszybciej skierowany na Komitet Stały, później na Radę Ministrów i żeby jeszcze w listopadzie trafił do parlamentu. – Byłoby bardzo dobrze, gdyby ta ustawa jeszcze w tym roku, po pracach w parlamencie, trafiła do pana prezydenta i od nowego roku weszła w życie. Zrobimy wszystko, by tak się stało – zapewnił.

Prezes Związku Dużych Rodzin "Trzy Plus" Joanna Krupska mówiła na kongresie, że życie w dużej rodzinie jest intensywne i pełne radości, ale też problemów. "Dużym rodzinom w Polsce żyje się trudno. 23 proc. rodzin z czwórką dzieci żyje poniżej skrajnego ubóstwa. Dzieje się tak dlatego, że trzeba dochód podzielić na więcej osób i dlatego, że im więcej dzieci, tym więcej pracy w domu. Matka częściej zostaje w domu, jest więc jedno źródło utrzymania" – powiedziała Krupska.

Zachęcała samorządowców do wprowadzania karty dużej rodziny. Przekonywała, że służy ona rodzinom wielodzietnym i zmianie ich wizerunku, bo często są niesprawiedliwie traktowane jako rodziny patologiczne i nienowoczesne.

Minister pracy podpisał z marszałkiem województwa małopolskiego Markiem Sową porozumienie, na podstawie którego do programu „Karty Dużej Rodziny” dołączyło 25 instytucji z Małopolski.

Ogólnopolska Karta Dużej Rodziny funkcjonuje od połowy czerwca na mocy rozporządzenia rządu. Mogą się o nią ubiegać rodziny z co najmniej trójką dzieci. Posiadacze karty mogą korzystać z szeregu ulg i zniżek oferowanych przez blisko 400 podmiotów. Do tej pory złożono prawie 510 tys. wniosków o karty, a ponad 332 tys. rodzin odebrało już swoje karty z gmin.

W założeniach ustawy o Karcie Dużej Rodziny jest m.in. rozszerzenie ulg na przejazdy kolejowe dla członków rodzin wielodzietnych. Rodzice z przynajmniej trójką dzieci będą mogli przez całe życie korzystać ze zniżek: 37 proc. przy przejazdach jednorazowych oraz 49 proc. przy zakupie biletów miesięcznych. Ulgi obejmą też dzieci z takich rodzin do osiągnięcia pełnoletności lub do ukończenia nauki w szkole wyższej. Ustawa wprowadzi też m.in. zniżki przy wydawaniu paszportów.

Resort pracy szacuje, że koszt wprowadzenia tej ustawy to ok. 70 mln zł rocznie. Karta Dużej Rodziny przyznawana jest każdemu członkowi rodziny bezpłatnie i bez względu na dochód; dotyczy także rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka. Według szacunków ministerstwa w ciągu najbliższych lat z karty może korzystać 3,5 mln osób, w tym 2 mln dzieci.

Obok karty ogólnopolskiej funkcjonują lokalne karty przyznawane przez samorządy (obecnie wydaje je ponad 450 gmin w Polsce). W Krakowie od stycznia 2012 r. kartę taką mogły uzyskać rodziny mające czwórkę i więcej dzieci, a od sierpnia tego roku mogą o nią wystąpić rodziny z trójką dzieci - do magistratu wpłynęło 3 tys. wniosków, a ponad 11 tys. kart zostało już spersonalizowanych. Dokument gwarantuje korzystanie z systemu ulg i rabatów, a dzieci objęte programem mogą bezpłatnie korzystać z komunikacji miejskiej.

– Sądzę, że obie te karty są ze sobą kompatybilne i się ze sobą uzupełniają. U nas główna kwestia, które decyduje o korzystaniu z niej, to ulgi komunikacyjne – powiedział prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Potwierdzają to także rodziny. – Realna korzyść z karty dla rodziny z szóstką dzieci to bezpłatne przejazdy dla dzieci komunikacją miejską. Pięcioprocentowe zniżki w sklepach i firmach, na które nas i tak nie stać, niewiele nam dają – mówiła Elżbieta Chowaniec z Krakowa. Jej zdaniem pomocą dla dużych rodzin byłby łatwiejszy dostęp do kredytów mieszkaniowych.

– Wsparciem dla nas, poza finansowymi aspektami, byłoby na przykład pierwszeństwo w kolejce do lekarza czy mniej formalności w urzędach. Zniżki oferowane obecnie na Kartę doceni rodzina, która ma dość duże dochody i dysponuje czasem. My nie mamy nawet kiedy skorzystać z tych ulg i nie mamy za co, choć doceniamy takie inicjatywy – dodał jej mąż Robert Chowaniec.

Anastazja Matysik, mama trójki dzieci z wydawanej w Krakowie Karty Dużej Rodziny korzysta dopiero od września. – Nie mam jeszcze pełnego rozeznania. Ale mam nadzieję, że będziemy mogli skorzystać ze zniżek np. przy wyjściu do teatru – mówiła dziennikarzom.

Kongres "Karta Dużej Rodziny – wyzwania i perspektywy" zorganizowali: Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, Związek Dużych Rodzin „Trzy Plus”, miasto Kraków i Forum Samorządowe na rzecz Dużych Rodzin.