Lider Komitetu Obrony Demokracji opublikował na Facebooku list pt. "Najwyższą formą zaufania jest... zaufanie"
"Kontrola to objaw słabości i niekompetencji" – wskazuje w liście lider KOD.
"Budowanie organizacji na kontroli to ograniczenie jej rozwoju, to dobieranie współpracowników według kryterium fałszywej lojalności, a nie faktycznych możliwości wspólnego rozwoju" – wylicza Kijowski. Przyznaje jednak, że "trzeba też rozliczać".
Kijowski podkreśla, że jako lider KOD, sporo jeździ po Polsce. Przekonuje, że ludzie, których spotyka Nie potrzebują akceptacji ani pieczęci". "Potrzebują zaufania i życzliwości. W ten sposób polegnie >>dobra zmiana<<. To będzie zmiana w umysłach milionów Polek i Polaków – wieszczy.
Na koniec listu wymienia wzorce "przyzwoitości" z jakich bierze przykład jego ruch. "Tę przyzwoitość przekazują nam między innymi Kuroń, Michnik, Wałęsa, Mazowiecki, Geremek i nasz patron – Władysław Bartoszewski. Przyzwoitość i zaufanie" – wskazuje.
"Nasza władza jest podejrzliwa i nie szanuje obywateli. My musimy być inni" – kończy swoje głębokie przesłanie Mateusz Kijowski.