– Przełomowymi momentami były debaty, bo pokazały, jak poszczególne osoby są przygotowane do pełnienia ważnych funkcji. Debaty pokazały też, że ta stabilna 15-proc. Przewaga utrzyma się już do końca – mówił Karczewski.

Jego zdaniem to, co stało się przed gmachem telewizji to prowokacja. – Nadgorliwi ochroniarze chcieli nas prowokować. Ochroniarze byli agresywni. To także był przełomowy moment, bo dzięki temu pani prezes Beata Szydło pomimo zdenerwowania wypadła bardzo dobrze, a być może jeszcze lepiej – ocenił szef sztabu PiS.

Karczewski podkreślał, że 43 proc. głosów w wyborach to wynik, który daje gwarancję większości parlamentarnej. – Dla nas dobry wynik to ten, który umożliwi nam stworzenie samodzielnego rządu. Myślę, że taki wynik będzie, jestem optymistą – podkreślał.

Oceniając ostatnie działania Platformy Obywatelskiej na finiszu kampanii Stanisław Karczewski stwierdził, że premier Ewa Kopacz bardzo nieelegancko zachęca do niegłosowania na małe partie. – Im także należy się szacunek, ale my zachęcamy do głosowania na Prawo i Sprawiedliwość – dodał.

Zdaniem szefa sztabu PiS ogromne różnice między PO i PiS widać było podczas czwartkowej konwencji jego partii. – Beata Szydło pokazała pakiet ustaw, z którymi idzie do wyborów – uzupełniał.

Karczewski skrytykował też ostatnie wypowiedzi polityków PO, które są atakami na Beatę Szydło i PiS. – To bardzo nieczysta gra, gra którą PO stosuje od wielu lat. Myślę, że społeczeństwo już nie da się oszukać – mówił.