KO chce wotum nieufności dla trzech ministrów. W tym... Szumowskiego
Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Zdrowia- zmian w tych trzech resortach domagają się politycy Koalicji Obywatelskiej.
Wszystko to w sytuacji kryzysowej, kiedy nie znamy dokładnej daty wyborów prezydenckich, a tak w Polsce, jak i na świecie, trwa epidemia koronawirusa.
– Koalicja Obywatelska składa wnioski o wotum nieufności wobec trzech szefów resortów: ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry - poinformował w poniedziałek lider PO Borys Budka na konferencji prasowej z liderami partii wchodzących w skład Koalicji Obywatelskiej.
Jak powiedział na briefingu Budka, wnioski składane są „wobec najbardziej skompromitowanych ludzi tej władzy, wobec ludzi, którzy domykają swego rodzaju układ zamknięty, pozwalający ludziom tej władzy pozostać bezkarnymi”. Budka wskazał, że „to koledzy z rządu powinni wyjaśniać te afery (…), stać na straży uczciwości i czystości ludzi władzy”, jednak obecnie „nie funkcjonują służby, a ludzie władzy są bezkarni". Dlatego też KO domaga się wotum nieufności dla trzech ministrów obecnego rządu – w tym Łukasza Szumowskiego, szefa resortu zdrowia, czyli jednego ministerstw kluczowych, jeśli nie najważniejszego w czasie pandemii.
– To wotum nieufności wobec ministra Łukasza Szumowskiego, który postawił pod wielkim znakiem zapytania możliwość dalszego jego funkcjonowania w przestrzeni publicznej w związku z kolejnymi doniesieniami medialnymi, dotyczącymi jego rodziny- stwierdził lider PO. Opozycja chce również odejścia Mariusza Kamińskiego z MSWiA.
– Nie chodzi tylko o to, że służby w sposób należyty nie potrafią prześwietlić majątków osób najważniejszych, ale również o ostatnie wydarzenia w Warszawie i innych miejscach w Polsce, w których policja zostaje użyta do tego, żeby w sposób brutalny i wbrew konstytucji ograniczać prawa i swobody obywatelskie- przekonywał Budka. Z kolei Zbigniew Ziobro, w ocenie przewodniczącego PO, „ponosi polityczną odpowiedzialność za niepodejmowanie żadnych skutecznych działań wobec ludzi tej władzy, a jednocześnie za to, że prokuratura używana jest do politycznych celów".
Te kuriozalne, oparte na manipulacjach czy też jedynie na doniesieniach medialnych wnioski, najwyraźniej służą destabilizacji państwa w i tak trudnym czasie pandemii. Zamiast zajmować się ważniejszymi obecnie sprawami, posłowie będą musieli znów zajmować się i tak skazanymi na niepowodzenie wnioskami o wotum nieufności.