Joachim Brudziński ujawnia listę nazwisk kandydatów PiS do Parlamentu Europejskiego

- Jutro będziemy prezentować naszych liderów list w poszczególnych okręgach - mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Pełne, kompletne listy będą prezentowane już na konwencjach okręgowych - dodał. 

Poseł PiS-u zaznaczył, że w przeciwieństwie do swojego największego konkurenta politycznego partia Jarosława Kaczyńskiego postawiła na wiedzę i doświadczenie swoich kandydatów. – Nie można przy okazji ważnych dla Polski wyborów wysyłać do Parlamentu Europejskiego ludzi znanych z tego, że są znani – stwierdził Brudziński. – To jest niepoważne traktowanie Polaków. Doświadczyliśmy niejednokrotnie pewnego zażenowania, żeby nie powiedzieć wstydu, za postawę tych, którzy wyjeżdżając do Brukseli, uznali że pieniądze są najważniejsze – dodał.

- Liderem w okręgu kujawsko-pomorskim jest poseł Kosma-Złotowski, doświadczony samorządowiec, był m.in prezydentem Bydgoszczy, na drugim miejscu znajdzie się prof. Zybertowicz. W zachodnio-pomorskim były minister gospodarki morskiej, obecny europarlamentarzysta Marek Grubarczyk - mówił Brudziński. - W warmińsko-mazurskim i podlaskim jeden z najlepszych w Polsce specjalistów od prawa międzynarodowego prof. Karol Karski, na drugim miejscu prof. Dariusz Piątkowski, na trzecim prof. Iwona Arent, w małopolskim były wiceminister sprawiedliwości Andrzej Duda – wymieniał.

- Na Mazowszu pan minister Wojciech Jasiński, na drugim miejscu pani poseł Małgorzata Gosiewska, niezwykle zaangażowana w sprawy polityki wschodniej – mówił Brudziński. – Na Podkarpaciu, niezwykle sprawny i doświadczony europarlamentarzysta, Tomasz Poręba, na drugim miejscu pani senator Alicja Zając, na trzecim znakomity polityk i doświadczony samorządowiec Stanisław Ożóg. Na Śląsku minister Bolesław Piecha, na drugim miejscu poseł Jadwiga Wiśniewska, na trzecim poseł Izabela Kloc – dodał.

Jeżeli chodzi o poszczególne miasta:

- W Warszawie liderem będzie prof. Krasnodębski, to jest dowód, że poważnie traktujemy politykę i wyborców –mówił Brudziński. – W Krakowie prof. Ryszard Legutko, w Lublinie prof. Waldemar Paruch, w Łodzi prof. Janusz Wojciechowski. W Gdańsku minister Anna Fotyga, na dalszych miejscach również politycy i samorządowcy – prof. Jolanta Szczepińska, poseł Jarosław Selin –wyliczał. – W Poznaniu poseł Ryszard Czarnecki, na drugim miejscu poseł Tadeusz Dziuba – były wojewoda wielkopolski – dodał.

Poseł PiS-u podkreślał, że doświadczeni i wykształceni ludzie lepiej poradzą sobie na tak odpowiedzialnym stanowisku. – Intelektualiści, ale również doświadczeni politycy, doświadczeni pracą w rządzie i doświadczeni wiedzą ile dobrego można zrobić dla polskiej gospodarki, rolnictwa – mówił.

Na pytanie, ile PiS zdobędzie mandatów poseł Brudziński odparł: - Nie dzielimy skóry na niedźwiedziu, nie wpadamy w żaden tryumfalizm, zarówno wtedy, kiedy sondaże nam rosną, jak też nie opadają nam skrzydła, wtedy kiedy jest wahnięcie w dół – stwierdził.

- Rzetelnie, ciężko i pokornie będziemy zabiegać o głosy – powiedział poseł PiS-u. – Przyjęliśmy zasadę, że przede wszystkim wiedza, doświadczenie, kompetencja, ale również kwalifikacje moralne, żebyśmy się nie musieli za naszych europosłów wstydzić – dodał.