– Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna honorowo podać się do dymisji. To jest problem szerszy, dotyczący w ogóle samorządów, innych prezydentów miast. Mamy również kwestie prezydenta Gdańska, obywatele czekają na wyjaśnienia, również w kwestii finansowej. W ogóle wejście CBA do samorządów, do urzędów marszałkowskich, w całej Polsce jest w pełni uzasadnione. Przypomnijmy, że tam chodzi o kwotę prawie 80 miliardów złotych i są wątpliwości, czy wszystko było w porządku. Jest problem nadzoru nad majątkiem publicznym, komunalnym, miejskim. To nie jest kwestia tylko legislacji, czasem bez ustawy można solidnie, uczciwie, gospodarnie działać. Zobaczymy jakie będą efekty pracy prokuratury, CBA. Wydaje się, że ta sesja miała już miejsce wielokrotnie, ale prezydent nie miała potrzeby brać w niej udział, jest przecież kwestia odkupienia kamienicy przez jej małżonka, która spotykała się z słuszną, moim zdaniem, krytyką. Przecież jeżeli ktoś kupi kradziony samochód to jest albo paserem, albo traci te auto. Cały szereg fundamentalnych pytań, na które nie ma przecież odpowiedzi, bo mamy zwalanie, że to nie ja, to koledzy, winni są urzędnicy niskiego szczebla. Przecież pani prezydent jest profesorem prawa, jest w nim obeznana – zauważa Janusz Szewczak.