Red. Marcin Bąk rozmawiał w Telewizji Republika z Janem Szewczakiem, wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Państwo powinno bronić wszystkich, nie tylko mądrych ale tych którzy byli głupi, naiwni, lub chciwi czy nie rozumieli co się dzieje. Państwo nie powinno ulegać żadnemu lobby - stwierdził.
Redaktor Marcin Bąk przypomniał na początku rozmowy o przygotowanym przez NIK raporcie wskazującym na braki prawne na linii bank-kredytobiorca oraz w instytucjach bankowych. Wiceprzewodniczący powiedział, że ten raport nie jest dla niego niespodzianką wskazując, że państwo powinno bronić wszystkich swoich obywateli.
- Ten raport nie jest dla mnie niespodzianką. Państwo powinno bronić wszystkich, nie tylko mądrych ale tych którzy byli głupi, naiwni, lub chciwi czy nie rozumieli co się dzieje. Państwo nie powinno ulegać żadnemu lobby. Ja jestem zwolennikiem radykalnych posunięć, inne kraje to zrobiły więc można. Sektor bankowy w Polsce ma eldorado, zyski roczne to około 14 mld złotych netto rocznie i większość dywidendy idzie do zagranicznych podmiotów. Jeśli przy 14 mln miałby 1 mld pokryć te nieuczciwe od początku umowy nic by się szczególnego nie wydarzyło – stwierdził.
- Prezydent zaproponował rozwiązania ale to jest fragment problemu, który nie rozwiązuje całości. Banki miały świadomość że naruszały polskie prawo, mimo to chęć zysku zaślepiła niektórych, choć nie wszystkie banki robiły takie rzeczy – powiedział wiceprzewodniczący.
Szewczak odniósł się także do głosów totalnej opozycji w obronie frankowiczów.
- PO nagle zatroskało się o frankowiczów, mieli przez 8 lat możliwość działania a dziś kreują się na obrońców tego środowiska. Uważam, że nie uciekniemy od tego problemu, który chwilowo wisi w powietrzu – stwierdził.