Czy pamiętacie państwo komedię "Rozmowy kontrolowane" - z jajeczkami, którymi chcieli dzielić się esbecy w trakcie Wigilii? To, co nas śmieszyło powoli (POwoli ?) staje się rzeczywistością - mieliśmy już przecież "wigilijny" pasztet puczystów walczących o demokrację u progu rządów PiS (to były czasy, przypominamy, gdy rządziło się ustawami, a nie uchwałami, a w aerozolu pryskano tylko wodą toaletową, a nie gazem pieprzowym).

Wracając do ramówki Paramount Channel, cóż wymagać od postępowego zachodu, w którym znajomość świąt (o ile w ogóle można je jeszcze obchodzić) i tradycji staje się coraz bardziej unikalnym "towarem", gdy i na naszym krajowym podwórku nie brakuje podobnych kwiatków.

Ot, co zaproponował swoim odbiorcom nieoceniony Onet, który, jak wskazują liczne przykłady, szczególnie jest "przywiązany" do Bożego Narodzenia (to tu przecież "płakano" nad losem żołnierzy III Rzeszy, którym nie dane było spędzać tych świąt w gronie rodzinnym). Trzymający poziom portal frapuje teraz - w okresie Wielkiej Nocy - materiałem pt. "Rzeź niewiniątek. Czy po narodzinach Jezusa doszło do straszliwej zbrodni?"

To wszystko mamy teraz. A co będzie po kilku latach "edukacji" i "oświaty" w wykonaniu ministry Nowackiej?!

Rzeź niewiniątek. Czy po narodzinach Jezusa doszło do straszliwej zbrodni? https://t.co/IpjBGBzXwK

— Onet Wiadomości (@OnetWiadomosci) March 31, 2024