Bp Śmigiel zaznaczył, że troską Rady ds. Rodziny jest przywrócenie dobrych relacji w rodzinie. "Zauważamy, że dzieci, a w szczególności młodzież, coraz więcej czasu poświęcają na relacje wirtualne zamiast rodzinne, osobowe. Młodzież ucieka w świat internetu, tymczasem poczucie bezpieczeństwa dają bardzo dobre relacje z rodzicami" – podkreślił. A tego coraz mniej. Jak podają badania, coraz więcej dzieci w wieku 4-8 lat jest uzależnionych od smartfonów i świata wirtualnego. To poważny problem, bo wychowuje się dzieci nie tylko uzależnione, ale i intelektualnie miałkie nie mówiąc głupie. Jak wiemy wiedza dostarczana za pośrednictwem mediów społecznościowych jest tak niskich lotów, że uzależnienie od tego typu komunikacji będzie powodować tragicznymi konsekwencjami.

Co warte podkreślenia, bp Śmigiel bardzo dobrze zauważył, że w dzisiejszych czasach należy podkreślać, że "małżeństwo oparte na fundamencie sakramentu jest niezwykłą wartością". Bp Śmigiel zaznaczył też, że "jest to środowisko radości, miłości, bezpieczeństwa i wzrostu w człowieczeństwie, a taki wizerunek rodziny w dzisiejszych czasach wymaga dowartościowania i promocji". Dlatego należy pisać, promować tych świadków małżeństwa, którzy wiernie pokazują, że pomimo różnych trudności jakie napotykamy na swej drodze, różnych potknięć jakich doświadczają z osobna małżonkowie, tylko wierność i przebaczenie mogą doprowadzić do prawdziwej miłości. A taki wzór, pokazywany dzieciom i młodzieży niewątpliwie zaowocuje. 

"Ojciec Święty mówi nam o towarzyszeniu człowiekowi od najmłodszych lat, przez przygotowanie do życia małżeńskiego, wsparcie w pierwszych latach małżeństwa i ciągłe towarzyszenie w różnych okresach życia. Szukamy najlepszej odpowiedzi na pytanie, jak to towarzyszenie powinno się realizować w duszpasterstwie rodzin. Kościół nieustannie towarzyszy człowiekowi, my jednak chcemy położyć akcent na bycie z małżonkami i rodzinami" – podkreślił biskup.

Niech zatem zachętą dla tych wszystkich, którzy są w małżeństwie będzie to, by pokazywać swoją jedność publicznie jako świadectwo prawdziwego powołania.