"Przywódcy Iranu ciągle zaprzeczają, że dążył on kiedykolwiek do uzyskania broni jądrowej. Dziś wieczorem jestem tutaj, aby powiedzieć jedno: Iran kłamał" - powiedział Netanjahu w przemówieniu wygłoszonym po angielsku i transmitowany przez izraelskie telewizje.
Przemawiając z kwatery głównej izraelskiego wojska w Tel Awiwie, Netanjahu oświadczył, że jego rząd uzyskał "pół tony" tajnych irańskich dokumentów potwierdzających, że władze w Teheranie prowadziły kiedyś program broni jądrowej. Nazwał to "wielkim osiągnięciem wywiadowczym".
"Po podpisaniu porozumienia nuklearnego w 2015 roku Iran zintensyfikował wysiłki, by ukryć swoje dokumenty" - stwierdził szef izraelskiego rządu. "W 2017 roku Iran przeniósł swoje dane do tajnej lokalizacji w Teheranie" - zaznaczył.
W ocenie izraelskiego premiera władze w Teheranie wciąż "powiększają zasięg rakiet balistycznych", które mogą przenosić broń jądrową. "One mogą dosięgnąć Rijadu, Tel Awiwu, Moskwy, (Iran) pracuje nad większymi dystansami" - dodał.
Porozumienie nuklearne jest "oparte na kłamstwach" i "otwiera Iranowi drogę do broni jądrowej" - powiedział Netanjahu. Jego zdaniem umowata "całkowicie zawiodła" w kwestii rozwoju przez Iran pocisków balistycznych.Szef izraelskiego rządu uznał, że porozumienie "nigdy nie powinno zostać zawarte". Jak zaznaczył, jest pewien, że prezydent USA Donald Trump podejmie w jej sprawie właściwą decyzję w sprawie układu z Teheranem.
Amerykański przywódca ma w przyszłym miesiącu zdecydować, czy przywrócić sankcje USA wobec Iranu. Trump krytykuje porozumienie z Iranem z 2015 roku.