Przy tym budynku stalinowski PKiN jawi się jako wzór piękna. Internauci nie zostawili suchej nitki na Muzeum Sztuki Nowoczesnej
Czy to muzeum, czy raczej kontener pracowniczy zastanawiają się internauci oglądając otwarte z wielka pompą Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. W otwarciu placówki uczestniczył m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. I była to jedna z niewielu osób, sądząc po głosach w internecie, której gmach muzeum się podobał.
"To jest tak obrzydliwy kloc, że PKiN na jego tle prezentuje się jak szczyt najwyszukańszej estetyki. Pozostaje mieć nadzieję, że ten obleśny kloc zostanie jeszcze za mojego życia rozebrany" – napisał na swoim profilu społecznościowym Łukasz Warzecha. W opinii publicysty, znanego także z debat w Republice, w placówce będzie się koncentrować "całe tałatajstwo, kojarzone ze "sztuką" nowoczesną, czyli hochsztaplerką pasożytującą na publicznych pieniądzach, której nikt normalny nie chce oglądać".
"Z pewnością piękne jest to muzeum. Tylko ja nie umiem docenić bo się nie znam na sztuce nowoczesnej" – stwierdził Robert Gwiazdowski.
"Konkurs na dwa najbardziej ohydne budynki w Warszawie rozstrzygnięty! Ten w drugim planie do wyburzenia i wierzę, ze jeszcze za mojego zycia pojawi się ktoś z odpowiednim nabiałem, który to uczyni i zrobi tam Park Bitwy Warszawskiej 1920" – zauważył z kolei Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
"Bardzo pracuję nad silną wolą, by zaczęło mi się to podobać. Ale jakoś ciągle nie wychodzi" – skomentował Tomasz Żółciak z portalu money.pl