– Nowoczesna wyrosła na sprzeciwie wobec tego, co działo się przez ostatnie 8 lat. Czas ten nie był właściwie wykorzystany, choć oczywiście nie mówimy że Polska była w ruinie. Obecnie opozycja musi w niektórych sprawach mówić jednym głosem, by być bardziej skuteczna. To nie dysonans, ale pragmatyka działania – mówił na antenie TV Republika poseł .Nowoczesnej Zbigniew Gryglas.
.Nowoczesna obchodzi swoje pierwsze urodziny. Dokładnie rok temu na Torwarze w Warszawie odbył się kongres nowej partii na czele której stanął były asystent Leszka Balcerowicza Ryszard Petru. CZYTAJ WIĘCEJ
O pierwszym roku funkcjonowania ugrupowania mówił w "Prosto w oczy" poseł .Nowoczesnej Zbigniew Gryglas. Zdaniem polityka, stanie się drugą, czasem trzecią siłą polityczną w Polsce w ciągu roku od powstania na pewno jest sporym osiągnięciem .Nowoczesnej. – Wciągu pół roku złożyliśmy całkiem sporą liczbę ustaw, pracujemy nad kolejnymi. W pierwszej dziesiątce posłów, którzy najczęściej zabierają głos na mównicy sejmowej jest czterech posłów .Nowoczesnej – wymieniał Gryglas.
Zapytany, czy w przypadku wystąpień w Sejmie, ilość przekłada się na jakość, bo czasem, jak pokazują wystąpienia Kamili Gasiuk-Pihowicz są to wystąpienia histeryczne, gość Piotra Węża odpowiedział, że każdy ma swój styl. – Ja staram się wypowiadać spokojnie. Myślę jednak. że polityk musi być skuteczny i czasem powinien zabrać głos w sposób zdecydowany w ważnych dla Polski sprawach – ocenił.
Prowadzący program przypomniał, że jednym z założeń .Nowoczesnej była nową jakość w polityce. Piotr Wąż skazał też, że partia ta była również bardzo krytyczna wobec rządów sprawowanych w Polsce przez ostatnie lata, podczas gdy dziś idzie ramię w ramię z PO. – Nowoczesna wyrosła na sprzeciwie wobec tego, co działo się przez ostatnie 8 lat. Czas ten nie był właściwie wykorzystany, choć oczywiście nie mówimy że Polska była w ruinie. Obecnie opozycja musi w niektórych sprawach mówić jednym głosem, by być bardziej skuteczna. To nie dysonans, ale pragmatyka działania – tłumaczył.
zb