SKANDAL! Wczoraj impreza, dziś informacje o kolejnych milionach dla nielegalnej TVP!
Jak się okazuje, w grudniu nielegalna Telewizja Polska podpisała aneks numer 3 do wrześniowej umowy o dofinansowaniu z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego. To wiąże się z kolejnymi milionami, a dokładnie kwocie 120,3 mln złotych dla TVP. Wczoraj zaś ujawniliśmy imprezę, w której udział brali zarówno przedstawiciele mediów publicznych, jak i politycy KO. O przypadku chyba ciężko tutaj mówić!
Kasa dla nielegalnej TVP!
Dziś, czyli o poranku po hucznej imprezie przedstawicieli mediów sprzyjających obozowi rządzącemu, portal wirtualnemedia.pl przekazał, że nielegalna TVP otrzymała kolejną trzasnę "wsparcia" finansowego z budżetu państwa. Mowa o ponad 120 milionach złotych.
MKiDN przekazuje dotacje spółkom mediów publicznych w transzach. Po podpisaniu przez Telewizję Polską trzeciego aneksu cała kwota dofinansowania na podstawie umowy z września 2024 wynosi 265 mln 217 tys. 240 zł. Na stronie internetowej TVP można znaleźć informacje o pozostałych dotacjach celowych związanych z realizacją misji publicznej. W lutym wyniosła ona 220 mln zł, w kwietniu 480 mln zł, w lipcu 320 mln zł, we wrześniu 90 mln zł, a w październiku 539,8 mln zł. To razem blisko 1,9 mld zł.
- pisze dziś rano portal wirtualnemedia.pl.
Wspólne świętowanie?
To zaskakująca informacja, tym bardziej w świetle ujawnionej przez nas wczoraj imprezy. Przypadek? Bardzo wątpliwe.
Wśród uczestników byli m.in.: Adam Michnik ("Gazeta Wyborcza"), Tomasz Sygut (prezes TVP w likwidacji), likwidator TVP Daniel Gorgosz oraz Jarosław Kurski z "Gazety Wyborczej", a także politycy Koalicji Obywatelskiej, m.in. minister Adam Szłapka, Paweł Kowal, Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), czy Marcin Kierwiński - specminister od pomocy powodzianom.
Źródło: Republika, wirtualnemedia.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Najnowsze
Wysłannik Trumpa: jest zgoda Białorusi na wstrzymanie ruchu balonów nad Litwą
Mocne komentarze po opublikowaniu na stronie BBN raportu komisji ds. wpływów rosyjskich
Kuźmiuk: Tusk nie chce, aby przypominano, że jego nazwisko jest w Raporcie
