Glapiński: odpowiedzialnie patrzymy w przyszłość, spodziewamy się, że niestety inflacja wzrośnie [wideo]
Silniejszy złoty hamuję dynamikę wzrostu cen - ocenił dziś na konferencji prezes NBP Adam Glapiński. Zwrócił uwagę, że także przedsiębiorstwa nie są obecnie pod kosztową presją by podwyższać ceny.
Zdaniem prezesa NBP Adama Glapińskiego korzystnie na spadek inflacji działa umocnienie się złotego. "Złoty pozostaje wyraźnie silniejszy niż przed rokiem, co także hamuje dynamikę cen w szczególności przez ceny importu" - stwierdził szef banku centralnego.
"Złoty jest silny ze względu na prowadzoną przez NBP politykę pieniężną w porównaniu z polityka pieniężną Europejskiego Banku Centralnego i amerykańskiego" - wskazał prezes.
Dodał, że różnica stóp procentowych i przewidywania dotyczące kształtowania się stóp procentowych w dużej mierze kształtują kurs złotego i odpowiednio dolara i euro.
Glapiński zwrócił też uwagę, że oczekiwania inflacyjne są w tej chwili niskie co - w jego opinii - działa przeciw inflacyjnie. "Zobaczymy jak na nie będzie wpływać wzrost inflacji, który w kolejnych miesiącach niewątpliwie nastąpi z tych 3 proc. w kierunku 5,5 proc." - zaznaczył prezes NBP.
Dodał też, że ważnym punktem odniesienia dla Rady Polityki Pieniężnej pozostaje inflacja bazowa. "Ta miara inflacji jest obecnie trzykrotnie niższa niż w szczycie obserwowanym w marcu 2023 r." - powiedział Glapiński.
Poinformował też, że NBP prognozuje stabilny, silny spadek cen produkcji sprzedanej przemysłu w ujęciu rocznym. "Co dowodzi niskiej presji kosztowej w przedsiębiorstwach i to pomimo wysokiej presji rosnących wynagrodzeń. Przedsiębiorstwa nie są pod presją, kosztową presją by podwyższać ceny" - podkreślił prezes NBP.