Popularny publicysta we wpisie na Facebooku odniósł się do tego, dlaczego nie jest zapraszamy do TVP.
– W TVN mam zakaz występów i zresztą brzydzę się, bo doskonale ich znam, w Polsat nie mają odwagi mnie zaprosić :)
Z TVP to jednak ciekawsza sprawa:Wielu propagandystów zabraniało mi już wstępu do TVP. W
końcu każdy odchodził chyłkiem, ze spuszczoną głową, nikt już nie pamięta ich nazwisk... a wtedy, przez moment, znów mogłem mówić swoje.
Potem przychodził następny urzędas i z drżeniem głosu cedził: – wicie Gadowski, rozumicie.
Dziś nie robi to na mnie wrażenia. Traktuję TVP jako tubę dla propagowania wolności. Teraz znów kolejny urzędas zabronił autorom zapraszania Gadowskiego do TVP. Aż żal spoglądać na to co porobiło się z Jackiem Kurskim.
Drogi Jacku, twoje zakazy tylko mi służą. Ust mi nie zamkniesz, a sobie sam wystawiasz świadectwo. Właściwie to bardzo mi Ciebie żal. Ja dalej robię swoje, docieram do Widzów, Słuchaczy i Czytelników jako wolny człowiek, a Ty?
Pozdrawiam. Dziennikarz Witold Gadowski. P.S. Wyjaśnienie proszę potraktować jako odpowiedź na lawinę maili i internetowych zapytań, kieruję je do setek osób, które piszą do mnie pytając dlaczego nie ma mnie w TVP. Po prostu mam zbyt sztywny kark jak na panujące dziś w TVP zasady – skomentował sprawę publicysta.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie