Przejdź do treści
GIOŚ kontrolował to wysypisko w 2015 roku i stwierdził zagrożenie dla życia
PAP

Dokumenty Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska stwierdzają, że w roku 2015 przeprowadzano w 2015 roku dwie kontrole w spółce Awinion, której magazyn z chemikaliami spłonął w miejscowości Przylep w pobliżu Zielonej Góry. Stwierdzono wówczas nieprawidłowości w gospodarowania odpadami, które stwarzały zagrożenie życia i zdrowia dla osób znajdujących się w strefie oddziaływania magazynu. Prezydent Zielonej Góry cofnął wówczas firmie Awionion decyzję pozwalającą na prowadzenie działalności.

Kontrole wykazały też potencjalne zagrożenie zanieczyszczenia środowiska, a firma nie przekazywała odpadów do miejsc ich utylizacji.

W grudniu 2014 roku, przeprowadzone zostały przez inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, w asyście funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze, oględziny terenu użytkowanego przez spółkę Awinion; podczas tej kontroli stwierdzono szereg uchybień takich jak: magazynowanie odpadów w miejscu na ten nieprzeznaczonym, magazynowanie odpadów w sposób umożliwiający ich zmieszanie (odpady magazynowane były w większości przypadków w nieoznaczonych, nieopisanych pojemnikach, w sposób uniemożliwiający identyfikację magazynowanych substancji).

Dodatkowo brakowało wyposażenia hali magazynowej w wanny ociekowe umożliwiające zbieranie ewentualnych wycieków substancji niebezpiecznych, brak środków do likwidowania i unieszkodliwiania wycieków substancji niebezpiecznych oraz stwierdzono rozszczelnienie kilku pojemników, w których magazynowane były odpady. Ponadto pojemniki tak były ustawione, że uniemożliwiały przejazd.

Lubuski WIOŚ ustalił, że pod koniec stycznia 2015 r. na terenie hali magazynowej wynajmowanej przez Awinion, zmagazynowanych było ok. 3 tys. 363 m sześciennych odpadów i w większości były to odpady niebezpieczne. Stan magazynowy systematycznie powiększał się i WIOŚ ocenił, że zachodzi zagrożenie porzucenia odpadów w miejscu ich magazynowania.

Wydano wówczas zarządzenie pokontrolne oraz wszczęto dwa postępowania administracyjne w sprawie wymierzenia kar pieniężnych; wydano dwie decyzje. Pierwsza z 10 kwietnia 2015 r. wymierzająca karę pieniężną w wysokości 100 tys. zł za prowadzenie działalności w zakresie zbierania odpadów z naruszeniem warunków określonych w treści decyzji Starosty Zielonogórskiego.

Druga, z 13 kwietnia 2015 r., wymierzająca karę pieniężną w wysokości 500 zł za nieprzedłożenie w ustawowym terminie marszałkowi województwa lubuskiego zbiorczego zestawienia danych o rodzajach i ilości wytworzonych odpadów oraz o sposobach gospodarowania nimi za 2013 rok.

Lubuski WIOŚ wystąpił do Prezydenta Miasta Zielona Góra o uchylenie w trybie natychmiastowym obowiązującego wówczas zezwolenia na zbieranie odpadów przez Awinion - 8 kwietnia 2015 r. decyzja została uchylona.

Podczas kontroli zakończonej 17 marca 2015 roku ustalono, że na hali magazynowej zgromadzono ok. 4 tys. 810 m sześciennych odpadów, co oznaczało, że stan magazynowy od dnia zakończenia poprzedniej kontroli powiększył się o blisko 1 tys. 500 m sześciennych odpadów.

Prowadzone postępowanie egzekucyjne nie doprowadziło do usunięcia nielegalnie zmagazynowanych odpadów, a nałożone na spółkę dwie grzywny po 50 tys. zł każda okazały się bezskuteczne, gdyż spółka nie posiada żadnych środków podlegających zajęciu.

Lubuski WIOŚ jako pierwszy stwierdził konieczność niezwłocznego usunięcia odpadów pismem z końca października 2020 r. Stwierdzono, że sposób magazynowania odpadów niebezpiecznych (beczki i pojemniki poustawiane jeden na drugim) jest nieprawidłowy i może spowodować ich rozszczelnienie, wypłynięcie niebezpiecznych substancji i przedostanie się ich do środowiska może być przyczyną bezpośredniego zagrożenia szkodą w środowisku.

Powołany biegły sądowy w opinii ustalił m.in., że odpady były gromadzone wbrew przepisom pożarowym, a przede wszystkim bezpośrednio na granicy posesji oraz stwierdził gromadzenie odpadów łatwopalnych wraz z odpadami intensyfikującymi pożar będącymi silnymi utleniaczami, co wzmaga ryzyko pożarowe.

 

PAP

Wiadomości

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Jak doszło do eksplozji pagerów Hezbollahu?

Najnowsze

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?