Myślę, że Władimir Putin świetnie rozumie Zachód, jest świetnym ekspertem od polityki i ekonomi i łatwo wychwytuje słabości Zachodu. Gra w grę „dziel i rządz” na Zachodzie – mówił na antenie Telewizji Republika Edward Lucas brytyjski dziennikarz, korespondent „The Economist”.
– Trudno jest w Unii Europejskiej o wspólne stanowisko wobec Rosji, właśnie ze względu na jej wpływy w tym regionie – podkreślał.
Lucas mówi o występowaniu zjawiska drugiej zimnej wojny. Zdaniem autora książki „Podstęp”, Putin czuje zagrożenie ze strony państw zachodnich i szuka zabezpieczenia dla swojej pozycji w Rosji.
– Putin postrzega Zachód jako zagrożenie, które chce zmienić rząd w Rosji. Prezydent Rosji chciałby stworzyć taką szarą strefę od Finlandii po Bałkany – uznał.
Lucas o katastrofie smoleńskiej: Czasem mamy do czynienia ze zwykłą katastrofą
Dziennikarz wypowiedział się również na temat najnowszej publikacji Jurgena Rotha „Tajne akta S”. Był sceptycznie nastawiony do źródeł, które wykorzystał w swojej publikacji niemiecki dziennikarz śledczy.
– Jestem wielkim fanem Jurgena Rotha, ale w tej akurat kwestii nie przekonuje mnie jego źródło i nie wydaje mi się, żeby tak było – mówił. – Kreml nie miał motywu, żeby to zrobić – dodał.
Na sugestie prowadzącego, że jednak katastrofa smoleńska ma wiele wspólnego ze zjawiskami opisywanymi przez Lucasa w książkach, pozostawał przy zdaniu, że nie wierzy w teorię zamachu.
– To ogromna tragedia i należy ją badać. Jednak fakt, że Rosja bierze udział w tej nowej zimnej wojnie, nie przekłada się na to, że za każdym razem, gdy coś się nie uda to Rosja musi za tym stać – stwierdził. – Czasem mamy do czynienia ze zwykłą katastrofą – dodał.
Prowadzący Michał Rachoń zaproponował, że podeśle Lucasowi dokumenty dotyczące sprawy Smoleńska i poprosił o ich przeanalizowanie i ewentualne odniesienie się do sprawy podczas następnego spotkania w TV Republika.