- Mam nadzieję, że wygram wybory prezydenckie - mówił Andrzej Duda na kończącym kampanię wyborczą spotkaniu w Ogrodach Domu Polonii. Na zakończenie kampanii kandydat PiS wystąpił wspólnie ze swoją córka - Kingą.

Zagłosuje na tatę, na Andrzeja Dudę

- To jest pytanie o to, jaka będzie Polska i w jakiej Polsce chcemy być dorośli - mówiła córka Andrzeja Dudy zachęcają swoich rówieśników do głosowania na swojego tatę. - Ta współczesna Polska, nie do końca jest Polską moich marzeń - dodała.

Jak przyznała, jej zainteresowanie polityką zaczęło się niedawno, dopiero w liceum, ale oceniając działalność polityczną swojego taty "wie, że przyświeca mu pewna idea". - To człowiek kompetentny, który nie będzie miał wiele wpadek i gaf - mówiła Kinga Duda.

- W najbliższą niedzielę zagłosuje na Andrzeja Dudę, mojego tatę. Nie dlatego, że jest moim tatą, ale dlatego, że jest dobrym człowiek a co najważniejsze, jako prezydent będzie właściwym człowiekiem na właściwym miejscu - deklarowała córka kandydata.

Dziękuje za wsparcie, za obecność, za wiele życzliwości

Andrzej Duda, który przemawiał po wystąpieniu swojej córki, podziękował wszystkim zaangażowanym w działania swojego sztabu wyborczego. - Dziękuje wszystkim, którzy mnie wspierali tak aktywnie w kampanii (...) dziękuje za wsparcie, za obecność, za wiele życzliwości - mówił.

- Mam nadzieję (...) że spotkania, które odbyłem przyniosły nadzieję na naprawę Polski - stwierdził. - Trochę tak jak mówiła Kinga, Polskę trzeba naprawiać dla młodych ale nie tylko (...) ja mam głęboka wiarę, że mogę się do tego procesu naprawy przyczynić - dodał. Duda podkreślił też, że wierzy, że "jeśli zostanie wybrany na prezydenta, to Polacy będą z niego dumni".

Na koniec spotkania Andrzej Duda wraz z córką zrobili sobie wspólne selfie. - Ja jeszcze nie miałam okazji zrobić sobie zdjęcia z kandydatem - stwierdziła córka polityka.

Andrzej Duda, z córką Kingą.