Największe ćwiczenie w tym roku DRAGON 21 odwiedził Mariusz Błaszczak Minister Obrony Narodowej.
- Ćwiczenie Dragon-21 udowodniło, że żołnierze Wojska Polskiego wyróżniają się wysokimi umiejętnościami, są zaangażowani w zadania, które wykonują, są bardzo dobrze przygotowani do tego, żeby bronić naszej ojczyzny - powiedział szef MON Mariusz Błaszczak.
Błaszczak zaznaczył, że epizod, który obserwował, świadczy o wysokim stopniu wyszkolenia i o gotowości bojowej żołnierzy, a jednym z zadań jest podnoszenie zdolności do odstraszania ewentualnego agresora.
Przypomniał, że celem największego tegorocznego ćwiczenia WP jest sprawdzenie i podnoszenie gotowości bojowej i zdolności do działania sił lądowych, powietrznych i morskich; współpracy wojsk operacyjnych z WOT, administracją cywilną i służbami MSWiA, a także do działań w domenie cybernetycznej. Przypomniał też, że w trakcie formowania są wojska obrony cyberprzestrzeni.
Błaszczak zwrócił uwagę, że jednym z celów ćwiczeń w Nowej Dębie jest też certyfikacja dowództwa, formowanej od 2018 r., 18. Dywizji Zmechanizowanej nowego związku taktycznego, którego zadaniem przede wszystkim jest obrona wschodniej granicy Polski.
Powtórzył zarzut, że rozwiązując 1. Warszawską Dywizję Zmechanizowaną, rząd PO-PSL zlikwidował bardzo wiele jednostek we wschodniej części naszego kraju.
Szef MON podkreślił, że choć 18. Dywizja jest głównym ćwiczącym, to w ćwiczeniu uczestniczą też pododdziały z 11. Dywizji Kawalerii Pancernej, 12. Dywizji Zmechanizowanej i 16. Dywizji Zmechanizowanej, a część szkolenia odbywa się poza poligonami, głównie we wschodniej części naszego kraju.
Dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej gen. Dyw. Jarosław Gromadziński powiedział, że ćwiczenie Dragon-21 jako główny cel miało przygotowanie dywizji do certyfikacji.
- Dywizja jest poddana kompleksowemu sprawdzeniu - dodał.
Gen. Gromadziński wyraził przekonanie, że po ćwiczeniu taktycznym z udziałem wojsk i po części dowódczo-sztabowej dowództwo dywizji osiągnie pełną gotowość.
- Chciałbym zwrócić uwagę na koordynację połączonego wsparcia ogniowego, wykorzystanie wszystkich środków ogniowych do wsparcia walczących wojsk - zarówno artylerii, jak i śmigłowców bojowych i lotnictwa Sił Powietrznych - zaznaczył.
Podkreślił, że żołnierze wojsk operacyjnych ćwiczą współdziałanie z WOT i administracją cywilną, udzielanie wsparcia ludności, a także działania w sytuacji poniżej progu wojny – przeciw dywersji i dezinformacji, w które to działania są zaangażowane zespoły operacji psychologicznych (PSYOPS).
Dowódca 18. Dywizji zapowiedział, że pod koniec tygodnia rozpocznie się, wsparte komputerowo ćwiczenie dowódczo-sztabowe, w którym zostanie wykorzystane Centrum Symulacji i Gier Wojennych Akademii Sztuki Wojennej. „Dywizja zostanie poddana egzaminowi z planowania, trafność decyzji zostanie sprawdzona w symulacji. Jestem przekonany, że 18 czerwca dywizja osiągnie pełną gotowość bojową” - powiedział gen. Gromadziński.