Dr Targalski wyjaśnia, skąd pojawiają się liczne fake newsy nt. koronawirusa!
Gościem red. Doroty Kani w programie „Dziennikarski poker” na antenie Telewizji Republika był dr Jerzy Targalski, politolog.
W ostatnim czasie Polskę i inne kraje europejskie zalała fala fałszywych informacji, dotyczących pandemii koronawirusa. - Liczba fałszywych informacji w sieci była przerażająca, nawet dla ekspertów od lat zajmujących się dezinformacją.
– Największe obszary zagrożone licznymi fake newsami i dezinformacją są tam, gdzie Rosjanie usiłują szerzyć teorię, że to jest spisek amerykański – mówił nam dr Targalski.
Wyjaśnił, że są dwie wersje: „spisek amerykański przeciwko pokojowym Chinom oraz spisek amerykański przeciwko pokojowemu Putinowi”.
Nadmienił, że te tezy są przejmowane w Polsce. – Przejmują je ludzie związani z Konfederacją, ale nie tylko – mówił.
– Tak naprawdę nie wiemy, ile osób Rosji jest zakażonych, a ile zmarło. Większość osób chorych nie zgłasza się do lekarza. Co ważne Rosja lekceważyła tę sprawę, a w tej chwili wchodzą te same obostrzenia co w krajach Europy – powiedział nam dr Targalski.
– Takich osób, jak Grzegorz Braun nie należy traktować poważnie - cokolwiek się wydarzyło w jego opinii, ma związek albo z wojną albo z atakiem na Rosję – tłumaczył dr Targalski.
Dodał, że u Brauna pracuje wyobraźnia, która nie powinna być podstawą analizy.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy:
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Kaczyński ostro o decyzji Parlamentu Europejskiego ws. Obajtka i Dworczyka: „To nawiązanie do najgorszych tradycji”
Jabłoński przypomina skandaliczne słowa szefa Agencji Badań Medycznych. Ministerstwo nie widzi problemu
Adwokat Wołodymyra Z. o aresztowaniu swojego klienta: Niemcy ścigają Ukraińca za uderzenie w rosyjską infrastrukturę
Najnowsze
Kaczyński ostro o decyzji Parlamentu Europejskiego ws. Obajtka i Dworczyka: „To nawiązanie do najgorszych tradycji”
Chcesz wystąpić w programie Miłosz Kłeczek W Ruchu? Zobacz jak to zrobić! [SZCZEGÓŁY]
Jabłoński przypomina skandaliczne słowa szefa Agencji Badań Medycznych. Ministerstwo nie widzi problemu
