W dzisiejszym odcinku swojego autorskiego programu „Geopolityczny tygiel” na antenie Telewizji Republika (z udziałem kota Herszta) dr Jerzy Targalski mówił o gospodarczych skutkach pandemii koronawirusa. Dziś dowiedzą się Państwo m.in., dlaczego w przyszłym roku rosyjska telewizja prawdopodobnie będzie nadawać „Jezioro łabędzie”.
– Dobry wieczór państwu. Mamy już pierwsze dane ekonomiczne dotyczące stanu gospodarki oraz dalszych przewidywań na ten i przyszły rok, także należałoby się zastanowić nad konsekwencjami histerycznej pandemii oraz dalszą sytuacją w Europie i na świecie w związku z tym- powiedział dr Jerzy Targalski na początku programu.
– Otóż według Międzynarodowego Funduszu Walutowego w tej chwili wiadomo, że jeżeli chodzi o spadek PKB, to możemy się spodziewać w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii spadku rzędu aż 7 procent, a to jest bardzo dużo. Z kolei jeśli chodzi o kraje południa Europy, jak Grecja, Włochy i Hiszpania, to jest to 9,5, a być może nawet dojdzie i do 10 procent. Taki potężny spadek PKB może spowodować bezrobocie, co będzie miało konsekwencje dla Unii Europejskiej- wskazał politolog.
– Całe południe Europy znajdzie się w bardzo ciężkiej sytuacji gospodarczej. Wówczas mamy dwa możliwe scenariusze: pierwszy to taki, że Niemcy „kupią” sobie południe, wymuszając całkowite posłuszeństwo, a więc dojdzie albo do większej centralizacji, albo do buntu południa-mówił gospodarz programu „Geopolityczny tygiel”.
–A teraz zapraszam ruskich trolli na kolejny sabat pod moim programem, bo będą mogły sobie poużywać i powypisywać, jaka to Rosja jest bogata, a Stany Zjednoczone wyniszczone nędzą-ironizował historyk.
– W tej chwili sytuacja w Rosji jest taka, że przyrost zachorowań wynosi od 10 do 11 tys. dziennie. W zeszłym tygodniu było chorych 66 tys., wczoraj było to 177, więc w piątek, kiedy państwo słuchacie tego programu, liczba chorych prawdopodobnie będzie oscylowała wokół 200 tys. W Moskwie umiera dziennie ok. 50 osób. Mimo to, po całym kwietniu i w połowie marca zamrożenia gospodarki, powrót do normalnej sytuacji przewidziany jest w Rosji na 12 maja. Szacuje się, że bezrobocie sięgnie 12 procent, więc to już sytuacja poważna- wskazał Targalski.
– Choć sytuacja finansowa Rosji jest zła, a będzie jeszcze gorsza, nie oznacza to, że Putin upadnie natychmiast. Choć w tym roku nie, to w przyszłym już oglądałbym telewizję rosyjską i patrzył, czy nie nadają „Jeziora Łabędziego”, które jest tradycyjnym programem, gdy na Kremlu dochodzi do zmian- podsumował ekspert.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie