Redaktor na początku rozmowy z prawnikiem na temat działania posła Szczerby, przywołał tłumaczenie członka totalnej opozycji, który twierdził, że podając do przestrzeni publicznej dane funkcjonariusza, pełnił jedynie funkcję kontrolną. W odpowiedzi, prawnik stwierdził, że było to zachowanie bulwersujące, mające na celu coś całkiem innego niż utrzymuje oficjalnie polityk.

- Może udostępnimy też tajnych informatorów policji? To sytuacja bezprecedensowa i bulwersująca. Poseł na Sejm, bez znajomości faktów, informuje opinię publiczną o danych funkcjonariusza. Po chwili pojawiają się informacje jak adres, profile w mediach społecznościowych funkcjonariusza oraz groźby pod jego adresem – powiedział Lewandowski krytykując posła.

Prawnik wskazał, że celem udostępnienia informacji przez posła było sprowokowanie do dalszych działań.

- Jaki był cel udostępnienia informacji? Chodziło o sprowokowanie, poinformowanie, że rzekomo policjant dokonał przestępstwa i nawoływanie, by się z nim "rozprawić" – powiedział.

Gość stwierdził, że jest duża szansa na to by uchylić posłowi za to zachowanie immunitet i pociągnąć go do odpowiedzialności.

- Instytut Ordo Iuris proponuje pomoc celem ochrony dobra cywilnego ale i ewentualnie odnośnie zniesławienia. Jeśli będzie wola ze strony policjanta, by chronić jego dobrego imienia, myślę, że jest duża szansa na uchylenie immunitetu posła Szczerby. Ja myślę, że należałoby to zrobić. Policjant to struż prawa i praworządności, broniący wszystkich osób, niezależnie od ich poglądów. Poseł powinien znać tę prostą różnicę – powiedział na zakończenie dr Bartosz Lewandowski.