– To, co się dzieje na Ukrainie pokazuje, że w obliczu takich wydarzeń Polacy konsolidują się wokół głównych partii – mówił na antenie Telewizji Republika dr Włodzimierz Głodowski, ekspert od spraw marketingu politycznego z Uniwersytetu Warszawskiego.
Głównym wątkiem rozmowy były wyniki kilku ostatnich sondaży. Wedle najnowszych badań wyrównuje się poziom poparcia dla PiS i PO.
– Niewątpliwie sytuacja na Ukrainie sprzyja PO – stwierdziła dr hab. Ewa Marciniak, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Jej zdaniem, biorąc pod uwagę ostatnie sondaże wszystkich ośrodków badawczych można stwierdzić, że obie partie (PO, PiS – przyp. red.) mają dziś porównywalne poparcie.
– To, co się dzieje na Ukrainie oczywiście ma wpływ na sondaże – podkreślił z kolei dr Głodowski. – Chociażby pokazuje, że w obliczu takich wydarzeń Polacy konsolidują się wokół głównych partii – uzupełnił, wyjaśniając wzrost poparcia dla PO i PiS i spadek dla SLD czy PSL. Naukowiec podkreślał, że to pokazuje, że Polacy oczekują tej konsolidacji, ale także zgody i wyciszenia konfliktów. – Partie, które by tego nie robiły, traciłyby bardzo wiele – stwierdził dr Głodowski.
Dr hab. Marciniak przypomniała też, że wiele badań wskazuje, iż Polacy, mimo że lubią demokrację, potrzebują silnej władzy. – Wiele badań wskazuje, że Polacy wolą jakąś lekka formę autokracji – dodała.
Z kolei prof. Andrzej Zybertowicz podkreślał, że wzrost poparcia PO wynika z tego, że próbuje się ratować, zmieniając pogląd na temat Rosji. – PO zmarnowała lata swojej władzy, nie stosując polityki Lecha Kaczyńskiego w Unii Europejskiej. Niestety ta partia przyczyniła się do osłabienia pozycji geopolitycznej Polski – przypominał naukowiec.
