- To był pewien impuls polityczny, który wpłynął na pomysł powstania ruchu Trzaskowskiego. To miało być wzmocnienie dla Platformy, taka otulina, która pozwoli jakoś tych zwolenników nowego ruchu zagospodarować – powiedział socjolog prof. Henryk Domański. Tworzenie przez partię polityczną nowego ruchu przy Trzaskowskim to pozorne działanie – skwitował socjolog. Nad prezydentem Warszawy będzie ciążyć sytuacja w oczyszczalni „Czajka” - zakończył Domański.

- Platforma miota się między nowymi projektami, łapią wszystkie "sroki za ogon", aby nie stracić zaufania wyborców. Trzaskowski jest zdolnym politykiem, ale nie posiada zdolności do pracy w administracji, bo poddaje się różnym wpływom ludzi, którzy sprawują władzę – powiedział socjolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, prof. Arkadiusz Jabłoński. W Platformie może dojść do wzmocnienia sojuszu między Borysem Budką a Rafałem Trzaskowskim, co będzie skutkować wzajemna współpracą oby polityków – dodał Jabłoński.