Przejdź do treści
Dodatkowe świadczenia na drugie i każde kolejne dziecko w rodzinie od 1 stycznia
Fot. PAP/Paweł Supernak

Sądzimy, że Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, niezależne od obowiązujących dzisiaj programów, pozytywnie wpłynie na sytuację demograficzną - powiedziała PAP minister rodziny Marlena Maląg. Zapewniła jednocześnie, że wszystkie dotychczas realizowane programy społeczne będą kontynuowane.

Od 1 stycznia 2022 r. na drugie i każde kolejne dziecko w rodzinie, od ukończenia 12. do 35. miesiąca życia, będzie przysługiwać dodatkowe świadczenie – Rodzinny Kapitał Opiekuńczy (RKO).

Minister Maląg podkreśliła, że nowe rozwiązanie to przede wszystkim „odpowiedź na ważną dla rodziców, również tych przyszłych i osób dopiero rozważających rodzicielstwo, kwestię opieki nad najmłodszymi dziećmi".

„Trudność w dostępie do niej jest jedną z częściej wymienianych barier stojących przed podjęciem decyzji o powiększeniu rodziny. Wielu młodych ludzi chce realizować się zawodowo, a jednocześnie nie martwić o to, kto w tym czasie zajmie się ich maluchem" - powiedziała Maląg.

Jak dodała, celem rodzinnego kapitału opiekuńczego jest wsparcie rodziców w zapewnieniu dzieciom tej opieki, a w efekcie - w powrocie do pracy i lepszemu godzeniu życia rodzinnego z pracą.

„Rodzice samodzielnie zdecydują, czy pieniądze ze świadczenia pokryją opiekę żłobkową, wynagrodzenie niani, czy może samodzielną opiekę nad dzieckiem. Dajemy tu rodzicom pełną swobodę" - wskazała.

Kapitał opiekuńczy będzie przysługiwał rodzinom z dziećmi w maksymalnej wysokości 12 tys. zł. Świadczenie będzie wypłacane w miesięcznych częściach – po 500 zł przez dwa lata, lub po 1000 zł miesięcznie przez rok, w zależności od wyboru rodzica. Wsparcie będzie niezależne od dochodów rodziny, a środki nie będą opodatkowane.

W 2022 r. świadczeniem w ramach rodzinnego kapitału opiekuńczego objętych ma być ok. 615 tys. dzieci.

Zdaniem szefowej MRiPS nowe świadczenie może przyczynić się do poprawy sytuacji demograficznej w Polsce.

W Polsce od 1989 r. współczynnik dzietności nie gwarantuje zastępowalności pokoleń, a od 1998 r. przyjmuje wartości niższe od 1,5 charakteryzujące niską dzietność.

Zastępowalność pokoleń gwarantuje współczynnik dzietności na poziomie 2,1, co oznacza, że na sto kobiet powinno przypadać 210 urodzeń.

Według danych GUS w 2013 r. współczynnik dzietności dla całej Polski osiągnął 1,25 (125 dzieci na 100 kobiet) i do 2015 r. wzrósł do 1,28. Jednak od 2016 r. widać było jego wyraźniejszy wzrost – do 2017 r., w którym osiągnął 1,45. W kolejnych dwóch latach zaczął jednak znów spadać do 1,41 w 2019 r. i 1,37 w 2020 r.

„Kwestia dostępu do opieki nad najmłodszymi dziećmi jest niezwykle ważna przy podejmowaniu decyzji o założeniu i powiększeniu rodziny. Wsparcie rozwoju sieci instytucji opieki to jedno, rodzinny kapitał opiekuńczy stanowi kolejny instrument tego wsparcia. I w tym kontekście – tak, sądzimy - dodatkowe świadczenie, niezależne od tych obowiązujących dzisiaj programów, działania służące likwidowaniu barier dla rodzin, mogą mieć pozytywny wpływ na sytuację demograficzną" - oceniła Maląg.

Ustawa o rodzinnym kapitale opiekuńczym zakłada także dofinansowanie do funkcjonowania miejsc opieki dla dzieci.

„Na dofinansowanie pobytu dziecka w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna będą mogli liczyć rodzice tych dzieci, które nie zostaną objęte rodzinnym kapitałem opiekuńczym. To m.in. dzieci pierwsze i jedyne w rodzinie, a także niespełniające kryterium wieku" - zaznaczyła minister rodziny.

Wskazała, że dofinansowanie wyniesie maksymalnie 400 zł – ale nie więcej, niż wynosi opłata ponoszona przez rodzica. „W praktyce oznacza to, że jeżeli dzisiaj rodzic płaci za żłobek 300 zł, to kwota dofinansowania – które zostanie przekazane bezpośrednio do instytucji opieki – również wyniesie 300 zł" - wyjaśniła Maląg.

Rozwiązanie będzie obowiązywać od 1 kwietnia 2022 r., dofinansowanie przysługiwać będzie jednak z wyrównaniem od 1 stycznia 2022 r., jeżeli dziecko w styczniu i kolejnych miesiącach uczęszczało do żłobka, klubu dziecięcego lub do dziennego opiekuna.

Minister pytana, czy w resorcie trwają prace nad kolejnymi programami wsparcia dla rodzin z dziećmi zaznaczyła, że w ostatnim czasie trwały intensywne prace nad wdrożeniem rodzinnego kapitału opiekuńczego.

Przypomniała, że od przyszłego roku, podobnie, jak w przypadku programu „Dobry start", obsługą 500 plus zajmie się Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

„Od stycznia wszystkie nowe wnioski będą trafiały do ZUS, a jedyną drogą składania wniosków będzie droga elektroniczna – przez portal Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej Emp@tia, PUE ZUS lub bankowość elektroniczną. Nasze doświadczenie pokazuje, że nie stanowi to dla rodziców problemu. Pieniądze będą trafiać bezpośrednio na wskazane konto" - wskazała Maląg.

Podkreśliła jednocześnie, że pozostałe zasady programu nie zmienią się. „+Rodzina 500 plus+ dalej będzie programem powszechnym, dla wszystkich dzieci, bez kryterium dochodowego. Wszystkie dotychczas realizowane działania i programy społeczne będą kontynuowane, rodzice mogą być spokojni" - zapewniła szefowa MRiPS.

PAP

Wiadomości

Rosja jest wyjątkowo agresywna w cyberprzestrzeni

Stróżniak zabronił puszczać "Przeżyj to sam" na wiecach KOD-u

Aktor opowiada szczerze o swoim alkoholizmie

Zandberg kandydatem? Dziennikarze wpadli na trop

Czy Hołownia jest dla konserwatywnych wyborców racjonalną alternatywą?

Niemcy chcą sprowadzać imigrantów-fachowców

Ryba: Nawrocki pokazał, że jest człowiekiem rodzinnym

Krwawy atak na bar. Są zabici i ranni

Petru pójdzie pracować na kasę do dyskontu

Tajemnice Uniwersytetu w Siedlcach i TW Misiek. Ujawniamy!

Włoskie ośrodki dla osób ubiegających się o azyl stoją puste. Gdzie migranci?

Przedstawiciel Polski kontra przedstawiciel „warszawskiej elitki”

Dzisiaj informacje TV Republika 24.11.2024

Nawrocki, Sakiewicz i Horała laureatami nagrody "Żeby Polska była Polską"

Nawrocki ma osobowość, która pozwoli mu na bardzo zawziętą walkę

Najnowsze

Rosja jest wyjątkowo agresywna w cyberprzestrzeni

Czy Hołownia jest dla konserwatywnych wyborców racjonalną alternatywą?

Niemcy chcą sprowadzać imigrantów-fachowców

Ryba: Nawrocki pokazał, że jest człowiekiem rodzinnym

Krwawy atak na bar. Są zabici i ranni

Stróżniak zabronił puszczać "Przeżyj to sam" na wiecach KOD-u

Aktor opowiada szczerze o swoim alkoholizmie

Zandberg kandydatem? Dziennikarze wpadli na trop