Dochodzenie w sprawie nawoływania do zabójstwa Trynkiewicza

Piotrkowska prokuratura prowadzi dochodzenie ws. publicznego nawoływania do zabójstwa Mariusza Trynkiewcza na portalu społecznościowym Facebook – poinformował w poniedziałek jej rzecznik Sławomir Mamrot. Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Jak powiedział Mamrot kilka tygodni temu na Facebooku pojawiała się strona o nazwie "Śmierć Mariuszowi Trynkiewiczowi". Po kilku dniach zniknęła. Jednak prokuratorzy zrobili m.in. skan strony i wydruk komentarzy. Śledczy wystąpili też o udzielenie międzynarodowej pomocy prawnej, bo portal ma swoją siedzibę za granicą.
Według poniedziałkowego "Dziennika Łódzkiego" w ciągu kilku dni stronę zdążyło polubić blisko trzy tysiące osób. Inne media podawały, że można na niej było znaleźć m.in. zdjęcie Trynkiewicza ze słowem "Śmierć" lub zdjęcie nabojów z napisem "Tabletki na pedofilię natychmiastowego działania".
Minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz mówił w poniedziałek w RMF FM o poważnych przesłankach wskazujących, że życie Trynkiewicza może być zagrożone. Pod adresem mężczyzny pada wiele pogróżek, powstała też strona internetowa nawołująca do zabicia go - powiedział minister. Podkreślił, że sygnały te należy traktować poważnie, dlatego - jeśli mężczyzna wyjdzie na wolność - funkcjonariusze policji będą się skupiać na ochronie Trynkiewicza, i ochronie przed Trynkiewczem. "Policja jest przygotowana na obydwie ewentualności" - zaznaczył.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze

Wielka Debata Republiki 2025! U nas relacja na żywo. Zapraszamy

"Opiekunka" pana Jerzego prosi o polecenie jej "niedrogiego prawnika". Nie chce "dodatkowo się pogrążać"

I Międzynarodowy Koncert Organowy już w niedzielę w podwarszawskim Lesznie
