Koalicjanci PO nie kryją niechęci wobec formuły prawyborów zaproponowanych przez PO. Nie podoba im się, że dominująca w koalicji partia podjęła decyzje bez konsultacji z z Zielonymi, Inicjatywą Polska i Nowoczesną. Platforma wysłała zaproszenia do polityków wszystkich tych formacji. Jak się jednak okazuje, nikt nie zamierza z nich skorzystać  – poinformowała Interia,

Według nieoficjalnych informacji koalicjanci biorą pod uwagę trzy warianty na wybory prezydenckie. Pierwszym z nich jest poparcie kandydata PO wyłonionego w prawyborach,

Drugi wariant zakłada samodzielność ewentualnych kandydatów wszystkich partii koalicyjnych - PO wystawiłoby swojego (Małgorzatę Kidawę-Błońską lub Jacka Jaśkowiaka), podobnie jak Inicjatywa Polska (prawdopodobnie Barbarę Nowacką) i Nowoczesna (prawdopodobnie Adama Szłapkę).

Trzeci wariant zakłada natomiast wystawienie wspólnego kandydata przez Inicjatywę Polską, Zielonych oraz Nowoczesną.