Haker nazywający siebie "człowiekiem honoru" wykradł z serwisu erotyczno-randkowego Zbiornik.com dane jego użytkowników. Teraz szantażuje użytkowników i administratora, żądając za dyskrecję miliona złotych. Serwis umożliwia publikowanie nagich zdjęć i erotycznych filmów.
Haker utrzymuje, że zlecenie na kradzież danych otrzymał od konkurencji. Chce, aby wypłacono mu kwotę miliona złotych w bitcoinach, wówczas wskażę lukę w systemie i nie będzie wykorzystywał danych użytkowników serwisu.
Zorganizował też zbiórkę pieniędzy od użytkowników serwisu, próbując od każdej osoby wyłudzić 500 złotych. Na decyzję dał 24 godziny.
Portal zaleca wszystkim użytkownikom zmianę haseł i powiadomienie policji. Za dane na temat hakera administratorzy wyznaczyli nagrodę 10 tys. złotych.