– Nie jestem zaskoczony odejściem Adama Andruszkiewicza z Kukiz’15. Życzę mu wszystkiego najlepszego i liczę, że w ważnych sprawach będziemy mogli dalej współpracować. Każda osoba, która chce jakiś zmian systemowych jest wartością dla naszego kraju, dlatego jest mi smutno, że Adam tak zdecydował – mówił Grzegorz Długi.

– Z uwagą słucham tego co dzieje się w Warszawie. Nie wiem gdzie politycznie wyląduje poseł Andruszkiewicz. Ma on trochę inne poglądy niż PiS. Z sympatią patrzę na tego młodego polityka, jest kolejną osobą, która odchodzi z klubu Kukiz’15. Myślę, że niezależnie od tych decyzji będziemy z tą formacją współpracować – powiedział Ryszard Czarnecki.

– Jeszcze jest za wcześnie, aby ogłaszać kandydatów. Oprócz Tyszki mamy wiele innych godnych osób w naszym klubie. Wydaje nam się, że problemem obecnej kampanii jest fakt, że mówimy tylko o osobach. Decyzje klubu dopiero zapadną, w odpowiednim czasie zobaczymy jak to będzie – zaznaczył Grzegorz Długi.

– Te wybory są za rok. ABC marketingu politycznego mówi, że trzeba ogłaszać dużo wcześniej kandydatów tylko wtedy jeśli są mało znani. Partie, które zgłaszają tak wcześniej swoich kandydatów same się spalają. Platformie tak naprawdę chodzi o to, aby odwrócić uwagę od tego całego bezprawia, jakie miało miejsce. To jest powód, dla którego mówią o panu Trzaskowskim. Mam wrażenie, że sam Schetyna nie wierzy w utrzymanie władzy w Warszawie. Wystawia swojego konkurenta na to stanowisko. Poświęca Trzaskowskiego – dodał Czarnecki. Był również pytany o reformę rządową. – Według mojej wiedzy wszystko toczy się ws. reformy według scenariusza prezesa Kaczyńskiego. Pań Kaczyński z pewnością byłby świetnym premierem – ocenił.

W rozmowie poruszono również temat Amber Gold. – Jestem zaskoczony jak dużo dowiedziano się dzięki komisji. Szacunek dla ich prac. Pani przewodnicząca jest w 100% przygotowana i doskonale zna całe akta sprawy. Wychodzą ciekawe, a zarazem bardzo smutne rzeczy. Kierownictwo Amber Gold to świat przestępczy – podkreślał Długi.