Polityk był gościem audycji „Sygnały dnia” na antenie radiowej Jedynki. Mówił m. in. o zbliżających się wyborach prezydenckich, które będą odbywać się w sposób szczególny, bo zarówno w formie tradycyjnej (tj. w lokalu wyborczym), jak i korespondencyjnej.

Na początku czerwca prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o szczególnych zasadach organizacji wyborów prezydenckich. Przepisy te pozwalają Państwowej Komisji Wyborczej wprowadzić głosowanie wyłącznie korespondencyjne na terenie gmin, w których doszło do „nagłego i znaczącego pogorszenia sytuacji epidemicznej”. Decyzję w tej sprawie trzeba podjąć nie później niż tydzień przed wyborami, na podstawie rekomendacji szefa resortu zdrowia.

– W piątek będę mógł podać rekomendacje ws. głosowania korespondencyjnego. Mogą dotyczyć pojedynczych gmin. Tych, które mają najwyższą zapadalność i najwięcej wolnego wirusa, czyli osób, które są chore- wyjaśnił minister Szumowski na antenie radiowej Jedynki.

Szef resortu zdrowia wskazał przy tym, że statystyki dotyczące koronawirusa na Śląsku „powinny być już dzisiaj znacznie niższe, a do końca tygodnia powinien zakończyć napływ danych o wysokiej liczbie zakazanych z tego regionu”.

Minister podkreślił, że dopóki nie mamy szczepionki przeciwko COVID-19, w Polsce będą pojawiały się ogniska koronawirusa.

– Każdy z krajów będzie przechodził „wzloty i upadki” pod względem liczby chorych, bo epidemia nie zniknęła – powiedział Łukasz Szumowski.