Prof. Cenckiewicz po wygranej z Wałęsą: „Prawda zwyciężyła”

„Prawda zwyciężyła, kłamstwo przegrało” – napisał prof. Sławomir Cenckiewicz po prawomocnym wyroku sądu, który nakazał Lechowi Wałęsie przeprosiny i zapłatę 30 tys. złotych. Chodzi o wieloletni spór dotyczący teczek tajnego współpracownika SB o pseudonimie „Bolek”. To ważny moment w batalii o prawdę historyczną i honor naukowca niesłusznie oskarżonego o fałszerstwo.
Cenckiewicz wygrywa proces z Wałęsą
W sobotę prof. Sławomir Cenckiewicz poinformował o zakończeniu blisko sześcioletniego procesu cywilnego z byłym prezydentem Lechem Wałęsą. Sprawa dotyczyła ochrony dóbr osobistych historyka, który - zgodnie z treścią wyroku sądu - został bezpodstawnie oskarżony przez Wałęsę o fałszowanie dokumentów SB dotyczących agenta „Bolka”.
- Po pierwsze, Lech Wałęsa został zobowiązany przez sąd do zaprzestania publicznego wypowiadania lub publikowania informacji, z których wynikać będzie, że dokonałem sfałszowania dokumentów, dotyczących tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa PRL o pseudonimie ‘Bolek’, znajdujących się w dyspozycji Instytutu Pamięci Narodowej
- napisał profesor Cenckiewicz na platformie X.
Publiczne przeprosiny i 30 tys. zł na cel społeczny
Zgodnie z wyrokiem, Lech Wałęsa musi opublikować przeprosiny na swoich oficjalnych profilach w mediach społecznościowych - na Facebooku i platformie X - przez miesiąc. Każde oświadczenie musi być opatrzone jego własnoręcznym podpisem.
W treści przeprosin ma znaleźć się jasne stwierdzenie, że są one skutkiem przegranego przez byłego prezydenta procesu oraz że jego zarzuty wobec Cenckiewicza były nieprawdziwe i naruszały dobre imię historyka.
- Lech Wałęsa został zobowiązany przez Sąd do zapłaty na wskazany przeze mnie cel społeczny (Fundacja im. O. Damiana de Veuster) kwoty 30.000,00 zł. Płatność ma nastąpić w terminie 14 dni od dnia wydania wyroku
- przekazał Cenckiewicz.
Teczki „Bolka” i cień współpracy z SB
Spór między profesorem Cenckiewiczem a Wałęsą dotyczy publikacji dokumentów z lat 70., odnalezionych m.in. w domu gen. Czesława Kiszczaka, wskazujących na współpracę Wałęsy z Służbą Bezpieczeństwa pod pseudonimem „Bolek”. Mimo że Lech Wałęsa niezmiennie zaprzecza, że był tajnym współpracownikiem, dokumenty Instytutu Pamięci Narodowej - w tym własnoręcznie podpisane pokwitowania i donosy - według wielu niezależnych ekspertów, w tym grafologów, wskazują na autentyczność.
Historyk Sławomir Cenckiewicz od lat zajmuje się badaniem działalności opozycji antykomunistycznej i dekonspiracją tajnych współpracowników. Jego praca była wielokrotnie atakowana przez środowiska związane z byłym prezydentem.
W czasie procesu Wałęsa posunął się nawet do gróźb. Podczas jednej z rozpraw miał powiedzieć: „Będziesz wisiał” .
Wyrok w sprawie Cenckiewicz kontra Wałęsa to nie tylko rozstrzygnięcie prywatnego sporu. To symboliczna decyzja, która pokazuje, że mimo upływu lat wciąż toczy się bój o pamięć historyczną i uczciwe rozliczenie z przeszłością. Warto podkreślić, że sam Sławomir Cenckiewicz cieszy się uznaniem w środowisku historyków jako badacz niezłomny i konsekwentny - często atakowany za mówienie niewygodnej prawdy.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X