Cejrowski: Jeżeli papież sprzeniewierza się doktrynie kościoła, nie może tak to dalej funkcjonować
Gościem Stefana Czernieckiego w programie "Studnia" był Wojciech Cejrowski. Podczas podróży pociągiem z Krakowa do Warszawy opowiedział o swoim postrzeganiu Boga, narracji obecnego papieża oraz innych bliźnich.
Wiara Wojciecha Cejrowskiego
– Wierzę w Boga rzymskokatolickiego. Mam kłopot z Ewangeliami. Nie są one dla mnie czytelne. Pan Bóg jednak otwiera oczy. Stary Testament jest bardziej miłosierny. Jest Bóg i nie mnie kwestionować co kościół nakazuje - mówił.
"Bóg jako tatuś"
– Do Pana Boga nie wypada. W relacji zupełnie osobistej, jak jest się przewróconym przez życie, można sobie pozwolić. Ze względu jednak na majestat króla nie wypada się tak zwracać. Ja mówię Ojcze Nasz. Miłosierny, ale wciąż król - wyraźnie podkreślił.
– Bliski memu sercu egzorcysta powiedział, że stracił wiarę, dlatego, że nie wierzy, a wie. Obcuje na co dzień z drugim światem, który fizycznie istnieje. Nie przyglądajmy się temu, nie powinniśmy się tym interesować - kontynuował.
Duchowni mają anioła stróża po prawej, reszta po lewej stronie
– Patrzę na lewo i dostrzegam jakie niebezpieczeństwa stamtąd nadchodzą. Lekceważenie ich nie jest na miejscu. Nie znam bliżej Anioła Stróża. Niektórzy twierdzą, że rozmawiają bezpośrednio z nim. Nie mam takiej potrzeby by być z nim przyjacielem. Zawsze jest obecny, natomiast nie jesteśmy kumplami. Dostał funkcję by doprowadzić mnie do nieba. Mam dwóch. Jeden od pracy, drugi od życia prywatnego - mówił Cejrowski.
Ulubieni patroni
– Święty Wojciech, św. Stanisław Biskup oraz św. Antoni Pustelnik - konkretnie wymienił.
Obok stoi Jezus
– Leżałbym twarzą do ziemi. Nie mam prawa o nic pytać. Gdybalstwo nie trzyma się doktryny mojej religii. Nie odpowiem na takie pytanie - zaoponował.
Wojciech Cejrowski jako osoba próżna, pyszna?
– Ludziom w Polsce śmierdzi jeśli ktoś dorobił się majątku. W Stanach po prostu się takich ludzi podziwia. Podczas trwania komuny promowano, że najlepiej nie mieć pieniędzy. Inwestuje każdy grosz. Mnie się podoba, że jestem gospodarzem i stwarzam możliwość pracy. Jeśli ktoś widzi we mnie dorobkiewicza - jego problem - odniósł się Cejrowski. – Pycha? To kwestia narracji. Jeśli jestem czegoś pewien to uczciwie staje w prawdzie by było widać, że jestem tego pewien. Jeśli jestem o czymś głęboko przekonany to o tym mówię. Moja energiczna pewność, starcie akademickie może być odbierane właśnie jako pycha. Bliźniemu trzeba stawiać granicę. Trzeba powiedzieć ostre słowo. "Nie chce podawać ci ręki z tego powodu, co robisz." Jarosław Kaczyński, który dopuszcza aborcję w sposób jawny, nie powinien otrzymać Komunii Świętej - dodał.
Interpretacja słów Franciszka… nie rozumiemy go?
– Encyklika jest groźna. Jeżeli papież sprzeniewierza się doktrynie kościoła, nie może tak to dalej funkcjonować. Co miał na myśli, kiedy pisał list, który wywołał zamęt w kościele? Papież Franciszek nie zaprowadza pokoju. Na razie czuję się bezpiecznie. O jednym wiem, że został legalnie wybrany. Przepisy są takie, że mogą być 2 bądź 3 wybory na konklawe. Franciszek wybrany był za czwartym razem. Umył też nogi kobiecie w czwartek. Złamał doktrynę panującą w kościele - skomentował.
Przewaga Starego Testamentu?
– Wszystko w nim rozumiem, pięknie napisane. W każdym słowie czuć obecność Pana Boga. Rozumiem wszelkie księgi, czytałem również przypisy - podsumował Wojciech Cejrowski.