Przejdź do treści

Cała opozycja za jak najszybszą podwyżką świadczeń dla rodziców niepełnosprawnych dzieci

Źródło: flickr/PolandMFA/CC BY-ND 2.0

Cała opozycja chce szybszej podwyżki świadczeń dla rodziców dzieci niepełnosprawnych niż proponuje rząd. W Sejmie posłowie zgłosili stosowne poprawki do projektu, który przewiduje, że w 2016 r. świadczenie będzie równe minimalnemu wynagrodzeniu za pracę netto.

 W Sejmie trwa debata nt. projektu ustawy podwyższającej świadczenia pielęgnacyjne dla rodziców, którzy rezygnują z pracy zawodowej, żeby opiekować się niepełnosprawnymi dziećmi. Jest on odpowiedzią na protest trwający od dwóch tygodni w Sejmie.

Projekt rządu

Projekt przygotował rząd, jednak został on wniesiony do Sejmu jako poselski, aby skrócić proces legislacyjny. Przewiduje on, że docelowo świadczenie pielęgnacyjne wzrośnie do wysokości odpowiadającej minimalnemu wynagrodzeniu za pracę netto prognozowanemu na 2016 r. Protestujących ta propozycja nie zadowala. Domagają się podwyżki do poziomu płacy minimalnej już teraz. Zgodnie z projektem świadczenie od maja wzrośnie do 1000 zł, od 2015 r. do 1200 zł, a od 2016 r. do 1300 zł netto.

Propozycja PiS

Stanisław Szwed z Prawa i Sprawiedliwości mówił podczas sejmowej debaty że świadczenie powinno być na poziomie 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia z ostatniego kwartału poprzedniego roku już od maja tego roku.

– Jeżeli z funduszu lasów państwowych przeznaczono 900 mln zł na drogi i z tego funduszu 200 mln zł przeznaczono na ten rok na podwyższenie świadczeń opiekunów, to proponujemy, aby jeszcze kolejne 200 mln zł przeznaczyć, by to świadczenie było jeszcze wyższe już w tym roku – mówił Szwed. Jak dodał, jeżeli takie zmiany finansowania nie są możliwe w tym roku, to PiS proponuje inne rozwiązanie.

– Jeszcze raz proponujemy poprawkę, aby świadczenie pielęgnacyjne wynosiło 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia i jeżeli wymaga to zmian w budżecie, to aby takie rozwiązanie weszło w życie od 1 stycznia 2015 r. Będzie projekt budżetu i wtedy można to rozwiązanie uwzględnić w budżecie – podkreślał Szwed.

Reszta opozycji również za szybszymi zmianami

Posłowie innych partii opozycyjnych chcą szybszego dojścia do docelowej kwoty.

Anna Bańkowska z SLD zgłosiła poprawkę, w myśl której od przyszłego roku rodzice niepełnosprawnych dzieci otrzymywaliby w sumie 1300 zł - 1200 zł świadczenia i 100 zł dodatku finansowanego z Funduszu Pracy. Poprawka nie została poparta przez komisję polityki społecznej i rodziny, która rozpatrywała ją podczas wtorkowego posiedzenia, ale Bańkowska zapowiedziała, że zostanie zgłoszona jako wniosek mniejszości. Podkreślała, że choć jest wiele problemów do rozwiązania, jeśli chodzi o sytuację rodzin z niepełnoprawnymi dziećmi, podstawową kwestią na dzisiaj są pieniądze. – Nie wierzę, że nie możecie się zgodzić z propozycją przyspieszającą dojście do 1300 zł – mówiła, zwracając się do przedstawicieli rządu. Zapowiedziała, że jej klub poprze projekt w myśl zasady "lepiej coś niż nic".

Z kolei Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski uznał za porażkę rządu to, że dopiero wskutek protestu rodziców zapadła decyzja o podwyższeniu świadczeń. Zgłosił poprawkę, by świadczenie wynosiło 1300 zł już od tego roku. – Uważamy, że są na to środki w budżecie. To jest decyzja polityczna – mówił.

Jacek Kwiatkowski z Twojego Ruchu przekonywał, że podwyżka świadczeń to nie koszt, ale długofalowa inwestycja. Omawiany projekt nazwał kosmetyczną zmianą i powiedział, że jego klub nie poprze takich działań. Zapowiedział, że również jego klub złoży poprawki do projektu. Podczas posiedzenia komisji również TR proponował 1300 zł już od przyszłego roku.

Natomiast Henryk Smolarz (PSL) zwrócił uwagę, że oprócz rodziców, którzy chcą być opiekunami swoich niepełnosprawnych dzieci, są też tacy, którzy chcą być aktywni zawodowo i mieć wsparcie instytucjonalne w opiece nad dziećmi. Przekonywał, że potrzebne jest wsparcie dla jednych i drugich.  

pap, telewizja republika

Wiadomości

Dramatyczny zwrot. Trump rozbił chińskich gigantów e-commerce

Bloomberg: bank Raiffeisen zarabiał na rosyjskiej agresji w Ukrainie

Mastelarek: Tusk osłabia Polskę, Amerykanie widzą jego działania

Mastalerek: PO to najbardziej autorytarna partia w Polsce

Zagłębie pozyskało obrońcę. Ostatnio grał w Niemczech

Nowy plan Bodnara: czystka w sądach pod przykrywką praworządności

Romanowski: na Węgrzech czuje się bezpiecznie, działam w ramach prawa

Donald Trump wycofuje się z ceł dla Meksyku

Politycy na Jasnej Górze: modlitwa o jedność i sumienie w życiu publicznym

Saryusz-Wolski: Tusk podjął się konfrontacji z Trumpem i dla Polski to bardzo niedobre

Patryk Jaki demaskuje powiązania władzy z sędziami

Kłopoty wiceministra z Lewicy. Prokuratura prowadzi postępowanie

TYLKO U NAS

Europa w kryzysie migracyjnym, a Polska otwiera drzwi

Ponad połowa Polaków nie słyszała o prezydencji Polski w Radzie UE

Polski węgiel a przyszłość gospodarki – Karol Nawrocki nie ma wątpliwości

Najnowsze

Dramatyczny zwrot. Trump rozbił chińskich gigantów e-commerce

Zagłębie pozyskało obrońcę. Ostatnio grał w Niemczech

Nowy plan Bodnara: czystka w sądach pod przykrywką praworządności

Romanowski: na Węgrzech czuje się bezpiecznie, działam w ramach prawa

Donald Trump wycofuje się z ceł dla Meksyku

Bloomberg: bank Raiffeisen zarabiał na rosyjskiej agresji w Ukrainie

Mastelarek: Tusk osłabia Polskę, Amerykanie widzą jego działania

Mastalerek: PO to najbardziej autorytarna partia w Polsce