CBA w TVP. Kurski chce sprawdzić wydatki poprzedniej władzy
W internecie pojawiły się informacje o funkcjonariuszach CBA, którzy wkroczyli do Telewizji Polskiej. Okazuje się, że sam Jacek Kurski poprosił o to, by Centralne Biuro Antykorupcyjne skontrolowało wydatki, ponoszone przez poprzednie zarządy TVP. Kurski potwierdził w ten sposób informacje o trwających analizach dokumentów finansowych spółki.
Wczoraj wieczorem portal Wirtualnemedia.pl opublikował informację dot. funkcjonariuszy CBA, którzy weszli do siedziby Telewizji Polskiej. Jak czytaliśmy, "Centralne Biuro Antykorupcyjne analizuje dokumenty finansowe spółki. Chodzi o zakup specjalistycznego sprzętu dla TVP. Rzecznik CBA podkreślił, że szczegółowy przegląd pozwoli podjąć decyzję, czy w danym przedsiębiorstwie będzie potrzebna kontrola, czy rozpocząć śledztwo lub też ogłosić, że nie wykryto nieprawidłowości".
Dziś okazuje się, że owszem – CBA weszło do TVP ale z polecenia Jacka Kurskiego, który chce sprawdzić wydatki i dokumenty, które prowadzone były za poprzednich rządów PO-PSL. Jacek Kurski, w rozmowie z dziennikarzami wPolityce.pl mówił, że kontrola, o którą sam poprosił to dobra wiadomość, bo może odsłoni zjawiska korupcyjne z przeszłości.
Prezes TVP podkreślił także, że analiza skupi się na działalności poprzednich zarządów, które przygotowywały specyfikacje zamówień w sposób ograniczający liczbę oferentów do jednej firmy, co z kolei powodowało, że firmy te uzależniały telewizję od swojego serwisu.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Niemcy zwracają część skradzionych polskich obiektów dziedzictwa kultury. "<Waciki> z Niemiec, by Polacy przestali mówić o należnych reparacjach"
Sikorski chce zdelegalizować partię Brauna. Tak wyobraża sobie pluralizm w Polsce rządzonej przez Tuska
Najnowsze
Sochan nie pomógł Spurs w meczu z Timberwolves. Thunder notują kolejne zwycięstwo
Małopolski poranek pełen energii – „Wstajemy” z Piwnicznej-Zdroju
Po co nam Tusk, skoro jest Merz? Wraca sprawa nieobecności premiera w Genewie