Brawo dla wojewody mazowieckiego! Pomnik upamiętniający katastrofę smoleńską stanie 10 kwietnia. Ratusz HGW ryczy z wściekłości!
"Władze Warszawy nie mogą pogodzić się z tym faktem, ale pomnik będzie oddany 10 kwietnia" - powiedział w radiu RDC Zdzisław Sipiera, wojewoda mazowiecki. I dodał, że sytuacja wokół pomników smoleńskich to "żenujący spektakl" jaki gra urząd miasta Warszawy!
Pomnik upamiętniający ofiary prawdopodobnego zamachu w Smoleńsku powinien powstać bardzo dawno temu. Ale rząd PO-PSL z Komorowskim na czele utrudniali upamiętnienie ofiar.
Teraz wreszcie mamy normalne państwo, choć jak widać resztki niedobitków z PO utrudniają wszystko jak mogą.
Dziś wojewoda mazowiecki głośno i wyraźnie powiedział, że "pomnik będzie oddany 10 kwietnia" i dodał, że "władze Warszawy nie mogą pogodzić się z tym faktem, ale pomnik będzie oddany 10 kwietnia (...) Jego zdaniem sytuacja wokół pomników smoleńskich to "żenujący spektakl". Jak dodał, w tej sprawie "utrudnienia robione są cały czas".
W połowie marca wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera wydał zgodę na lokalizację pomnika b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego przed budynkiem Garnizonu Warszawa, naprzeciwko placu Piłsudskiego. Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. ma stanąć na obszarze zielonym między pl. Piłsudskiego w Warszawie, a ul. Królewską.