Według wpolityce.pl, są one obiecujące ekonomicznie, ponieważ posiadają mocną siatkę połączeń turystycznych z największych lotnisk w Niemczech, poza tym: usługi czarterowe oraz własne samoloty i załogi. Jedyny problem to dług, którym obciążony jest niemiecki przewoźnik.

Jak podaje wpolityce.pl, PGL ma spore szanse, aby wygrać licytację linii lotniczej, gdyż może zagwarantować, że ich nie zepsuje. Portal zwraca uwagę, że ekspansja właściciela LOT wpisuje się w realizację Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju premiera Mateusza Morawieckiego.

W ten sposób LOT jako linia lotnicza, może podwoić swoją wielkość, gdyż będzie teraz zarządzać ruchem nie 10 mln, ale 20 mln pasażerów rocznie. Co więcej, spółka będzie mogła dzięki temu kontynuować strategię likwidacji przerostów w spółkach, które „przejadały” zysk. Wiele umów będzie można teraz wynegocjować raz jeszcze.

Kolejna korzyść to zwiększenie obłożenia na rejsach LOT poprzez zaoferowanie klientom biletów łączonych z ofertą linii CONDOR.