Były szef MON Antoni Macierewicz odniósł się do rządowych obostrzeń w związku z trwającą pandemią koronawirusa. Od 28 grudnia do 17 stycznia w Polsce obowiązywać będzie kwarantanna narodowa. W Boże Narodzenie, choć bez dodatkowych restrykcji, również zalecana jest ostrożność i powstrzymanie się od dużych spotkań rodzinnych czy podróżowania.
– Nie ma wątpliwości, że ważne jest, iż Święta Bożego Narodzenia nie będą objęte tymi restrykcjami i odbędą się jak zawsze. Racjonalizm rządu w tej sprawie jest więc godny pochwały – podkreślił Macierewicz w rozmowie z Polskim Radiem 24.
Jednocześnie wiceprzewodniczący Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że „ostrożność jest potrzebna”.
– Trzeba sobie zdawać sprawę z zagrożenia. W kwarantannie narodowej chodzi o to, by zminimalizować to związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa – zaznaczył polityk.
Marszałek senior odniósł się także do wypowiedzi byłego premiera Donalda Tuska, który postanowił w swoim stylu skomentować informacje na temat narodowej kwarantanny
– Różnica między stanem wojennym, a rządami PiS jest taka, że wtedy na Sylwestra zawieszono godzinę policyjną, a teraz ją wprowadzają – napisał Tusk na Twitterze. Antoni Macierewicz zwrócił uwagę, że fakt, iż były premier założył „maseczkę piorunową” (symbol poparcia dla Strajku Kobiet), wiele mówi na temat tego polityka.
– Słowa Donalda Tuska są związane z przerażeniem w jakim żyje, ja bym jednak nie przywiązywał do jego wypowiedzi dużej wagi, one są zwykle żenujące – wskazał były szef MON.