Amerykańscy specjaliści od wywiadu twierdzą, że wywiad rosyjski prowadzi operacje przeciwko USA na poziomie zimnej wojny. Obserwujemy duży wzrost zakamuflowanych agentów, którzy nie działają pod płaszczykiem dyplomatycznym – mówił na antenie Telewizji Republika amerykański ekspert ds. bezpieczeństwa, dziennikarz „The Washington Free Beacon”, Bill Gertz.
– Moment aneksji Krymu przez Rosję był czasem, kiedy w Stanach Zjednoczonych zaostrzono podejście do rosyjskich agentów – zaznaczył. – Od agresji Putina wobec Ukrainy, zarówno USA, jak i inne państwa Zachodu zwiększyły ochronę przed rosyjskimi szpiegami – tłumaczył.
Pytany przez Michała Rachonia o cele, jakie wybierają sobie rosyjscy agenci, wymienił: tajne informacje rządowe, dostęp do nowych technologii i informacji gospodarczych oraz, szczególnie cenne, technologie wojskowe. – W Europie starają się również spenetrować system bankowy, co może się okazać cenne, ze względu na możliwość zdobycia wiedzy o tym, jakie będą sankcje nałożone na Rosję – dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zachurski: Amerykanie coraz częściej wśród zagrożeń wymieniają Rosję
Były szef ABW o ujawnieniu rosyjskich szpiegów w USA: Przejaw słabości SWR
Polska pełna rosyjskich szpiegów? Speckomisja: Ich aktywność jest "niezmiennie wysoka"
