– Sposób kształtowania list w PO i w PiS-ie pokazują, że zarówno Jarosław Kaczyński, jak i Ewa Kopacz myślą o zwycięstwie w wyborach. Różnica polega na tym, że Jarosław Kaczyński myśli o zwycięstwie w wyborach parlamentarnych, a Ewa Kopacz – w wyborach na lidera PO – mówił w TVN24 Adam Bielan.
– Wiemy, że jesienią do takich wyborów będzie musiało dojść – dodał poseł Zjednoczonej Prawicy.
Zdaniem poseł PO Julii Pitery Jarosław Kaczyński, wpływając na kształt list wyborczych swojej partii dał do zrozumienia, że "żyje, ma się nieźle i nie zamierza ustępować ze stanowiska".
W TVN 24 Julia Pitera stwierdziła, że Jarosław Kaczyński, jako jedyny, nie zabiera głosu w sprawie rzeczywistego przywództwa w Prawie i Sprawiedliwości. Zaznaczyła, że podczas układania list wyborczych, prezes PiS udowodnił, kto tak na prawdę kieruje partią.
– Wszyscy o tym dyskutują, nie odzywa się jedna osoba, Jarosław Kaczyński. W pewnym momencie podejmuje decyzję, która pokazuje wszystkim dookoła, kto w dalszym ciągu rządzi w PiS, i ucina dyskusję – powiedziała Pitera.
Zgodził się z nią Adam Bielan, choć zauważył, że z wypowiedzi poseł Pitery wybrzmiewa "nieco złośliwy" ton.
– Jarosław Kaczyński ma bardzo silną pozycję w PiS-ie i to udowodnił – mówił.