Wszystko wskazuje na to, że decyzja będzie podejmowana w przyszłym tygodniu na posiedzeniu Rady Ministrów.

– Baranów to dobra lokalizacja Centralnego Portu Lotniczego, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę dzisiejszą infrastrukturę kolejową i drogową, a pamiętajmy, że lokalizacja tak dużego portu — bez względu na to gdzie — wymaga dużej inwestycji w komunikację. Mamy blisko do autostrady A2 i drogi krajowej nr 50, którą jeżdżą towary — a to ma być również ważny port towarowy — i blisko do wielu szlaków szybkiej kolei (prędkość powyżej 230 km/h – dot. CMK), która będzie realizowana – mówi nam Adrian Furgalski.

– Na początku rozważania tej lokalizacji mieliśmy do dyspozycji teren ok 1500 ha, więc możliwe byłoby wybudowanie dwóch pasów równoległych, które będą mogły obsługiwać nawet 70 mln pasażerów. Średnio takie pasy lokuje się ok. 22 km od miasta (z czasem przejazdu 27 minut), tutaj mamy ok. 38 km, ale dzięki szybkiemu transportowi będziemy mogli dojechać z Warszawy nawet w 15 minut. Pod względem komunikacji to bardzo dobra lokalizacja – dodaje wiceprezes Zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Decyzja jest pewna, jeśli badania meteorologiczne wyjdą pozytywnie.

– Jest jeszcze jedna uwaga. Przez 5 lat powinno się robić badania meteorologiczne w każdym miejscu, po to, aby potwierdzić dobrą lokalizację ze względów bezpieczeństwa. To musi być sprawdzone i badania będą przesądzały o wyborze i zatwierdzeniu Baranowa jako Centralnego Portu Lotniczego – kontynuuje specjalnie dla Telewizji Republika ekspert.

– Gdziekolwiek powstanie Centralny Port Lotniczy, Lotnisko Chopina w Warszawie musi zostać zamknięte. Wszystkie analizy pokazują, że w innym wypadku byłoby to niezdrową konkurencją. Warszawa nie zdoła utrzymać trzech portów (Centralny Port Lotniczy, Lotnisko Chopina i Modlin). Z czegoś musimy zrezygnować i Okęcie zostanie definitywnie zamknięte na rzecz dzielnicy mieszkaniowej – zaznacza.

Adrian Furgalski jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, magistrem nauk społecznych. Cała jego droga zawodowa związana jest z transportem – w 1998 roku otrzymał od ministra transportu Tadeusza Syryjczyka propozycję pracy w gabinecie politycznym. Przygotowano wtedy m.in. program restrukturyzacji polskich kolei, kolejne umowy w ramach PPP na budowę m.in. autostrady A2 czy reformę zarządzania portami lotniczymi. W 2004 roku znalazł się w zespole Jana Rokity i współtworzył dokument „Państwo dla Obywateli. Plan rządzenia 2005-2009” w zakresie transportu i infrastruktury. Specjalista analityk w sprawach polityki transportowej, monitoringu stanu branży i prognoz rozwoju transportu. Aktywny uczestnik debaty publicznej. Autor licznych publikacji prasowych oraz współautor publikacji książkowych.