Tak TVP w likwidacji mści się za słowa prawdy o "Imagine". Babiarz znów ukarany

Kara za słowa prawdy

Drużynowe Mistrzostwa Europy w Madrycie to jedna z największych lekkoatletycznych imprez 2025 r. i od lat kojarzą się z głosem Przemysława Babiarza, który, jeśli był zdrowy, zawsze był pierwszym wyborem szefów Telewizji Polskiej. Ale igrzyska w Paryżu i komentarz ceremonii otwarcia zmieniły wiele, gdyż po słowach o "Imagine" został zawieszony, a sprawa ta była intensywnie komentowana zarówno w mediach jak i przez polityków.

Na początku maja dział komunikacji Telewizji Polskiej poinformował, że do pracy w kanale sportowym wraca Marek Rudziński, ostatnio komentator lekkiej atletyki i skoków narciarskich w Eurosporcie. To dokładnie te same dyscypliny, którymi na co dzień zajmuje się Babiarz. "Jasne było, że pozycja legendy TVP staje się zagrożona" - wskazuje portal.

"Taka decyzja została mi przekazana, ale nie będę tej sprawy komentował" – mówi Onetowi Przemysław Babiarz. Więcej zdradza Jakub Kwiatkowski.

"Nie jest tajemnicą, że Marek Rudziński do nas dołączył. Mamy dwóch komentatorów wiodących od lekkiej atletyki. W mojej ocenie zarówno Marek, jak i Przemek Babiarz prezentują taki sam poziom. To jest indywidualna ocena, kto woli kogo słuchać. Dlatego zapadła decyzja, że na te zawody zostanie wysłana tylko jedna para komentatorów: są to Marek Rudziński i Sebastian Chmara" – mówi portalowi dyrektor TVP Sport. 

Można mówić o "indywidualnej ocenie" ile się chce i tak wszyscy wiedzą, że mamy do czynienia z zemstą - tu konkretnie, dotycząca spraw światopoglądowych. Co wystawia jak najgorszą ocenę sprawującym władzę w TVP w likwidacji.

Źródło: Republika, Onet

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X