Dzięki czujności opiekunów dzieci z jednej z gminnych podstawówek oraz szybkiej reakcji raciąskich policjantów nie doszło do tragedii. Funkcjonariusze uniemożliwili dalszą jazdę pijanemu kierowcy szkolnego autobusu, który przewoził uczniów.
Wczoraj po południu do Komisariatu Policji w Raciążu zadzwonił zaniepokojony dyrektor jednej ze szkół z terenu gm. Raciąż. Chwilę wcześniej dostał wiadomość od opiekunki dzieci dojeżdżających do szkoły autobusem, że kierowca "gimbusa" może być nietrzeźwy. Raciąscy funkcjonariusze szybko zareagowali na zgłoszenie.
Już kilka minut później w Ćwiersku zatrzymali szkolny autobus do kontroli. By to zrobić musieli zajechać mu drogę, gdyż kierowca początkowo nie chciał się zatrzymać. Od 70-latka, który kierował gimbusem i miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi, policjanci wyczuli alkohol. Został on przewieziony do komisariatu, gdzie funkcjonariusze przeprowadzili badanie trzeźwości alkometrem. Urządzenie wskazało, że kierowca ma w organizmie 2,3 promila alkoholu. Autobus został przekazany wskazanej przez właściciela firmy osobie.
70-latek wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością. Decydując się na jazdę w stanie nietrzeźwości ryzykował życiem nie tylko swoim ale i 15 dzieci, które przewoził. W czasie kontroli przeprowadzanej przez funkcjonariuszy wszyscy uczniowie podstawówki zostali odebrani przez rodziców. Wkrótce mężczyzna odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. O wymiarze kary zadecyduje sąd.