Minister spraw zagranicznych Austrii Sebastian Kurz oświadczył, że nie ma warunków do dalszych rozmów akcesyjnych UE z Turcją. Jak dodał, kryzys migracyjny Bruksela będzie musiała rozwiązać bez pomocy Ankary.
W rozmowie z austriackim dziennikiem "Kurier" Kurz stwierdził, że negocjacje o przystąpieniu Turcji do UE "są obecnie niczym więcej niż fikcją". Jak ocenił kanclerz Austrii Christian Kern, rozmowy Ankary z Brukselą powinny zostać zerwane, ponieważ ze względu na wydarzenia polityczne oraz dysproporcje gospodarcze "Turcja jeszcze przez dziesięciolecia nie będzie dobrym kandydatem".
Otwarcie nowych rozdziałów w negocjacjach z Turcją, a także zniesienie wiz do UE dla obywateli tego kraju to ustępstwa, jakie uzyskała Ankara w zamian za współpracę z Unią i pomoc w zahamowaniu nielegalnej imigracji przez Morze Egejskie do Grecji. W zamian Wspólnota zobowiązała się do przyjmowania uchodźców z Syrii, którzy przebywają w obozach na terenie Turcji.
Zdaniem Sebastiana Kurtza Ankara nie spełnia kryteriów zniesienia obowiązku wizowego, a kryzys migracyjny Unia Europejska będzie musiała rozwiązać bez pomocy Turcji. – Nielegalni imigranci muszą zostać zatrzymani na granicy zewnętrznej UE. Potrzebne więc będą do tego unijne straże: graniczna i wybrzeża – podkreślił szef austriackiej dyplomacji.