Andrzej Parafianowicz złożył rezygnację z funkcji członka zarządu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa z dniem 7 sierpnia, bez podania przyczyny – poinformowała PGNiG w komunikacie.
W czerwcu tygodnik "Wprost" opublikował stenogram nagrania rozmowy, w której udział brali: były minister transportu Sławomir Nowak, były wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz oraz były szef GROM-u Dariusz Zawadka.
Sam Parafianowicz oświadczył po ujawnieniu nagrania, że jako członek zarządu PGNiG SA nigdy nie naruszył interesów spółki i nie ujawnił żadnych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa - dotyczy to też według niego postępu prac przy budowie gazoportu.
Premier Donald Tusk mówił wówczas, że nie wyobraża sobie, by Parafianowicz mógł kontynuować pracę w PGNiG. – Nie jestem oczywiście prezesem PGNiG, ale w tej sytuacji nie wyobrażam sobie, aby mógł (Parafianowicz – przyp. red.) kontynuować pracę w tak poważnej spółce – powiedział Tusk na konferencji prasowej.
18 czerwca Rada Nadzorcza PGNiG zawiesiła Parafianowicza w czynnościach, "w związku z koniecznością wyjaśnienia kwestii związanych z jego opublikowanymi wypowiedziami dotyczącymi spółki". Parafianowicz był wiceprezesem zarządu ds. korporacyjnych w PGNiG od 31 grudnia 2013 r.
Śledztwo w związku z opublikowanymi przez "Wprost" nagraniami rozmów między Nowakiem a Parafianowiczem prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.
Jak wysoka odprawa dla Parafianowicza?
Portal telewizjarepublika.pl zapytał zespół prasowy PGNiG o wysokość odprawy, jaką otrzyma Andrzej Parafianowicz w związku ze złożeniem rezygnacji. Pani rzecznik Małgorza Olczyk odpowiedziała, że tego typu informacje mają charakter poufny.
Kontrakty menedżerskie oraz wszelkie inne umowy cywilno - prawne mają charakter poufny - stąd ich nie ujawniamy. Taka zasada obowiązuje także w innych Spółkach. Na ten moment to wszystko, co możemy powiedzieć – brzmi odpowiedź zespołu prasowego PGNiG.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: