Jaka jest definicja szczytu bezczelności według Adama Andruszkiewicza? „Resortowe dzieci, zawdzięczające swoje wielkie kariery rodzicom z PZPR/SB – jako osoby rozliczające ścieżki zawodowe innych” – wskazuje młody polityk. Słowa Andruszkiewicza odnoszą się do dziennikarki „Gazety Wyborczej” Dominiki Wielowieyskiej.
Dominika Wielowieyska zapowiedziała na Twitterze tekst Wojciecha Czuchnowskiego „Rodzinna sieć w państwie PiS. Syn Mariusza Kamińskiego dostał dzięki NBP posadę w Banku Światowym” następującymi słowami:
„Minister-koordynator ds. służb specjalnych Mariusz Kamiński ma spory dług wdzięczności wobec prezesa NBP Adama Glapińskiego. Liczony w dolarach. Nieopodatkowany”. Internauci natychmiast wychwycili hipokryzję dziennikarki.
„29 stycznia 2008: szefowa promocji MSZ Agnieszka Wielowieyska obejmuje fotel dyrektora departamentu spraw zagranicznych w kancelarii premiera. 9 grudnia 2011: zarząd Orlen S.A. odwołał Marka Serafina ze członka zarządu, a na jego miejsce powołała Piotra Wielowieyskiego”.
29 stycznia 2008
— Radosław Poszwiński (@bogdan607) 19 listopada 2018
Szefowa promocji MSZ Agnieszka Wielowieyska obejmuje fotel dyrektora departamentu spraw zagranicznych w kancelarii premiera
9 grudnia 2011
Zarząd Orlen S.A. odwołał Marka Serafina ze członka zarządu, a na jego miejsce powołała Piotra Wielowieyskiego https://t.co/lbDc7Sr6U0
Czy @DWielowieyska mogłaby precyzyjnie wycenić, w dolarach, posady, które za politycznego trolla @eucopresident dostało jej rodzeństwo?
— Piotr Wielgucki (@Matka_Kurka) 19 listopada 2018
1. Piotr Wielowieyski za stanowisko w radzie nadzorczej Orlenu w latach 2008-2012.
2. Agnieszka Wielowieyska za fuchę w KPRM @eucopresident
Ci którzy dogadali się z Komuną, sprywatyzowali za grosze po znajomości zakłady rozkradając co się da i lokowali się całymi rodzinami na fuchy dożywotnie i dziedzicznie jak ta @DWielowieyska mają czelność wypominać, że wykształcony Syn Kamińskiego nie pracuje w Lidlu.
— smok05 (@smok05) 20 listopada 2018
Adam Andruszkiewicz odniósł się do gorącego tematu w następujący sposób:
Nowa definicja szczytu bezczelności: Resortowe dzieci, zawdzięczające swoje wielkie kariery rodzicom z PZPR/SB - jako osoby rozliczające ścieżki zawodowe innych III RP w pigułce.
— Adam Andruszkiewicz (@Andruszkiewicz1) 20 listopada 2018