Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało dwie osoby związane ze sprawą spółki GetBack. Zatrzymani to jedna z dyrektorek w spółce oraz szef biura maklerskiego sprzedającego obligacje GetBack.
W miejscach zatrzymań i aktywności zawodowej zatrzymanych, Centralne Biuro Aantykorupcyjne prowadzi przeszukania.
Sprawa dotyczy m.in. wyłudzania pieniędzy, ukrywania dowodów, utrudniania śledztwa.
Nie wykluczone, że w sprawie dojdzie do kolejnych zatrzymań.
Śledztwo dotyczące GetBack nadzoruje warszawska prokuratura regionalna.
Postępowanie zostało podjęte 24 kwietnia w ramach zespołu prokuratorów, który został powołany przez Prokuraturę Krajową po zawiadomieniach przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego w sprawie GetBack. Postępowanie dotyczy wyrządzenia szkody majątkowej o wielkich rozmiarach, prowadzenia ksiąg rachunkowych wbrew przepisom i podawanie nieprawdziwych informacji.
KNF zarzuciła byłemu kierownictwu spółki przeprowadzanie operacji finansowych, mających na celu uniknięcie realnej wyceny posiadanych przez spółkę pakietów wierzytelności.
Spółka GetBack zajmuje się zarządzaniem wierzytelnościami. Powstała w 2012 r., a w lipcu 2017 r. jej akcje zadebiutowały na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie w ramach przeprowadzonej pierwszej oferty publicznej. W kwietniu GPW, na wniosek KNF, zawiesiła obrót akcjami GetBack. Stało się to po tym, gdy 16 kwietnia firma podała, że prowadzi negocjacje z PKO BP oraz Polskim Funduszem Rozwoju ws. finansowania o charakterze mieszanym kredytowo-inwestycyjnym w wysokości do 250 mln zł. PKO BP i PFR zdementowały informacje, że prowadzą takie rozmowy, co wywołało reakcję KNF. W efekcie rada nadzorcza GetBack odwołała ze skutkiem natychmiastowym Konrada K. ze stanowiska prezesa spółki.